"Milionerzy". Nie posłuchał przyjaciela. To był wielki błąd

2

W trakcie środowej odsłony "Milionerów" pojawiło się pytanie o to, czym cztery wieki temu na terenie Wielkiej Brytanii zajmowali się tzw. rezurekcjoniści. Uczestnik nie poradził sobie z tą zagadką.

"Milionerzy". Nie posłuchał przyjaciela. To był wielki błąd
Hubert Urbański (AKPA)

W 534. odcinku "Milionerów" walkę o główną nagrodę kontynuował Krzysztof. W tej odsłonie popularnego programu grę zaczął od pytania za 10 tys. zł.

Zdołał dotrzeć do zagadki za 125 tys. zł. Na tym poziomie pojawiły się gigantyczne problemy.

"Milionerzy". Czym na terenie Wielkiej Brytanii zajmowali się tak zwani rezurekcjoniści?

  • A: swoim zmartwychwstaniem
  • B: ożywianiem nieboszczyków
  • C: wywoływaniem duchów
  • D: kradzieżą zwłok z cmentarzy

Krzysztof nie był w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Wobec tego skontaktował się z przyjacielem, który obstawiał wariant "D". Uczestnik jednak zdecydował się na odpowiedź "A".

Nie było to dobre posunięcie. Należało bowiem wskazać odpowiedź "D" - rezurekcjoniści zajmowali się kradzieżą zwłok z cmentarzy.

Nieposłuchanie przyjaciela było wielkim błędem. Krzysztof opuścił grę z 40 tys. zł, choć miał szansę na dużo więcej.

Zobacz także: Putin przestrzega kraje europejskie. ''To jest broń obosieczna''
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić