aktualizacja 

Zadrwiła z posła Kowalskiego. Takiej riposty się nie spodziewał

421

Barbara Kurdej-Szatan pojawiła się na tegorocznym Campusie Polska Przyszłości. Gdy zamieściła w sieci selfie z politykami opozycji, poseł Janusz Kowalski nie krył oburzenia na Twitterze. Nie spodziewał się jednak ciętej riposty koleżanki z poselskich ław.

Zadrwiła z posła Kowalskiego. Takiej riposty się nie spodziewał
Janusz Kowalski chciał uderzyć w opozycję. W efekcie sam usłyszał na Twitterze ciętą ripostę (AKPA, AKPA)

W Olsztynie, nad Jeziorem Kortowskim, w miasteczku akademickim Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, trwa druga edycja Campusu Polska Przyszłości. Impreza organizowana przez prezydenta stolicy, Rafała Trzaskowskiego, to forum dyskusji dla młodych ludzi z politykami, naukowcami, działaczami społecznym a także artystami na najbardziej istotne dla młodego pokolenia i przyszłości kraju tematy.

W tym roku jedną z prelegentek Campusu Polska Przyszłości była Barbara Kurdej-Szatan. Aktorka, przeciwko której toczy się postępowanie za instagramowy wpis o Straży Granicznej, opowiadała o hejcie, jaki ją spotkał i realnym poczuciu zagrożenia, jakiego doświadczyła, gdy z dnia na dzień stała się wrogiem publicznym numer jeden.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kurdej-Szatan nie zmienia swoich poglądów

Kurdej-Szatan podkreśliła jednak, że to nie ona czuje się największą ofiarą tej sytuacji. Przypominała, że w lasach wciąż giną ludzie. Po spotkaniu z uczestnikami Campusu Polska do sieci trafiło zdjęcie aktorki z politykami opozycji. Widać na nim uśmiechniętą Kurdej-Szatan w towarzystwie Szymona Hołowni, Rafała Trzaskowskiego, Sławomira Nitkowskiego i Hanny Gil-Piątek.

Pamiątkowa fotka wyraźnie nie spodobała się posłowi Solidarnej Polski, Januszowi Kowalskiemu, który zaatakował polityków opozycji na Twitterze. Ziobrysta skrytykował m.in. uśmiech polityków, ale przede wszystkim uderzy w aktorkę, którą nazwał hejterką.

"Bez klasy, bez szacunku dla prawa i polskiego munduru. Dno" - oburzył się Janusz Kowalski, o którym ostatnio głośno za sprawą "klubu milionerów dobrej zmiany", czyli gigantycznych pieniędzy, jakich za czasów rządów Zjednoczonej Prawicy dorobili się jej politycy.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Poseł ugrupowania Zbigniewa Ziobry nie spodziewał się jednak tak ciętej riposty ze strony jednej z bohaterek zdjęcia, posłanki Polski 2015. Hanna Gill-Piątek postanowiła odpowiedzieć Januszowi Kowalskiemu "takim językiem, jaki zrozumie". Publikując wpis w języku rosyjskim, nawiązała tym samym do zarzutów, że politycy Solidarnej Polski - wbrew swojej nazwie - reprezentują interes Moskwy, a nie Warszawy.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Tłumacząc odpowiedź posłanki na język polski brzmi ona tak:

"Rozumiem, że czeka pan na raport Klubu Wałdajskiego na temat relacji Polski z Unią Europejską?" - zapytała ironicznie, przywołując nazwę forum dyskusyjnego organizowanego przez Rosję, poświęconego jej polityce wewnętrznej i międzynarodowej.
Autor: KME
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić