Na spokojnie
Polskę pokrył śnieg, a to oznacza, że kierowcy muszą bardziej uważać. Wiele dróg czy parkingów wciąż pozostaje nieodśnieżonych. Może się zatem zdarzyć, że nasze auto zastaniemy w zaspie, z pokonaniem której pojazd będzie miał poważny problem. Są jednak na to sposoby.
Nie wciskaj gazu do oporu
Jeśli czujemy, że wpadliśmy w zaspę, z gazem obchodzimy się możliwie lekko. W przeciwnym razie istnieje ryzyko, że coraz bardziej będziemy zakopywać nasze auto. W konsekwencji pojazd osiądzie na śniegu. Z takiej sytuacji raczej nie obejdzie się bez czyjejś pomocy, a ta nie zawsze jest przecież w pobliżu.
Wycofaj
To najłatwiejszy i zarazem najskuteczniejszy sposób. Jeśli czujemy, że koła buksują w śniegu, spróbujmy trochę wycofać i z rozpędu pokonać zaspę. Być może po prostu większa prędkość najazdu będzie kluczem do sukcesu.
ESP w trybie zimowym
Najnowsze modele samochodów muszą mieć kontrolę trakcji. Część z nich jest wyposażona w różne jej tryby – normalny, sportowy, na luźny piasek czy śnieg. Wybierzmy odpowiednią opcję i powoli próbujmy wyjechać. Inne skalibrowanie ESP może sprawić, że np. włączy nam się tzw. elektroniczna blokada mechanizmu różnicowego, która pomoże wyjechać z zaspy.
Rozbujaj auto
Wrzucanie na przemian biegu do przodu i tyłu sprawi, że pod kołami ubijemy trochę śniegu. Dzięki temu małymi kroczkami poradzimy sobie z zaspą. Trzeba być jednak cierpliwym, bo takie wypełzanie czasem potrafi zająć trochę czasu. Jeśli czujemy, że możemy wyjechać, dodajmy nieco mocniej gazu, pilnując jednak, by koła nam się zbytnio nie ślizgały. Należy jednak pamiętać, że kierowcy samochodów z automatyczną skrzynią biegów mogą podczas takiego wyjeżdżania szybko ją przegrzać, co może doprowadzić do jej uszkodzenia.
Dywaniki pod koła
Sprawdzonym patentem na wyjechanie z zaspy jest podłożenie dywaników pod napędzane koła. Co prawda lepiej sprawdzą się te gumowe, ale i materiałowe mogą pomóc. Koła złapią przyczepność i będziemy wolni.
Spuszczenie powietrza z kół
To trik dobrze znany osobom mieszkającym w trudno dostępnych miejscach. Dzięki niemu opona ma większą powierzchnię kontaktu z podłożem i łatwiej nam się wyjedzie. Pamiętajmy jednak, by najpierw sprawdzić, czy będziemy mieli czym uzupełnić braki spuszczonego powietrza. Jazda z niewłaściwym ciśnieniem opon jest nie tylko niebezpieczna, ale może też zniszczyć ogumienie.
Masz 4x4? Użyj go!
Coraz więcej aut na polskich drogach to SUV-y z napędem 4x4. Poszukajmy przycisku z symbolem 4x4 lub napisem 4x4 Lock. Dzięki temu wyjechanie z zaspy będzie o wiele łatwiejsze.
Przezorny zawsze ubezpieczony
Jeśli mamy miejsce w bagażniku, zabierajmy saperkę i niewielki worek z piaskiem. Taki zestaw będzie naprawdę nieoceniony, jeśli wpadniemy w większe tarapaty, a w okolicy nie będzie żywej duszy.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.