3. Pancerna Grupa Brygadowa w obozowisku Karliki koło Żagania
Amerykańscy żołnierze z 3. Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej w obozowisku Karliki koło Żagania. Celem ich przyjazdu do Polski jest wzmocnienie wschodniej flanki NATO i zwiększenie potencjału obronnego Polski. Ich obecność ma w założeniu MON powstrzymać Rosję przed uderzeniem na Polskę albo naszych unijnych sąsiadów.
Setki żołnierzy
W obozowisku wagonowym Karliki mieszka 800 amerykańskich żołnierzy. Warunki, jak widać, są skromne, ale w końcu to wojsko. Nikt im wygód nie obiecywał.
Plan dnia
Pobudka jest o o godz. 6.30. Po ćwiczeniach i kąpieli idą na stołówkę czynną od godz. 7.30. Potem każdy rusza do swoich zajęć. Praca kończy się o godz. 17.00. Potem jest czas wolny. Chętni mogą "iść na miasto".
Polskie cięcie
Na chętnych czeka barak fryzjerski, w którym przyjmują Robert i Tomek. Amerykanie najczęściej proszą ponoć o obcięcie włosów na boku głowy na długość palca, górę zostawiając nieco dłuższą.
Micha
Żołnierzom serwuje się posiłki w amerykańskim stylu, choć załoga kuchni jest polska. Podczas jednego obiadu wydawanych jest 800 porcji.
Sklep
Kto nie robi zakupów w Żaganiu, najpotrzebniejsze rzeczy może dostać w sklepie obozowym.
Relaks
Kapitan Mario Thayer i sierżant Seth Houle czytają książki w baraku mieszkalnym w obozowisku Karliki.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.