Autobus z turystami rozbił się w Peru. Jechali też Polacy
Katastrofa drogowa
Dwie osoby zginęły, a 15 zostało rannych w wypadku niewielkiego busa należącego do peruwiańskiego biura turystycznego Colca Garden.
Wśród obywateli z kilku państw była też grupa Polaków, wysłana do Peru przez biuro Supertramp.
Lista
Dwie śmiertelne ofiary to jadące autobusem Peruwianki, turystka z Limy i pilotka pracująca dla miejscowego przewoźnika.
Na zdjęciu lista osób podróżujących autobusem, widać tam szereg polskich nazwisk.
W drodze do źródeł
Wypadek miał miejsce w pobliżu źródeł termalnych Chacapi, w popularnej wśród turystów dolinie Colca.
Z niejasnych powodów autobus przebił barierki i spadł wysokiego kilka metrów nasypu.
Życie Polaków nie jest zagrożone
Polski MSZ informuje, że życiu naszych obywateli nie zagraża niebezpieczeństwo.
Czterech ciężko rannych przewieziono do stolicy regionu, Arequipy. Pozostali turyści zostali opatrzeni w pobliskich miejscowościach Yanque i Chivay - informuje hbnoticias.com.
Dziwny wypadek
Regionalne władze informują, że autobus przewoził turystów mieszkających w hotelu Colca Lodge. W pojeździe znajdowało się w sumie 28 osób.
Spadł z nasypu tuż przed wjechaniem na most i przewrócił się na lewy bok.
Tuzin Polaków na wycieczce
Polska ambasada w Limie pozostaje w stałym kontakcie z poszkodowanymi.
Dominik Padalis, przedstawiciel biura podróży Supertramp, potwierdził, że w autokarze znajdowało się dwunastu polskich klientów jego biura. Jak udało się ustalić, po wypadku wszyscy zabrani zostali do szpitala, jednak żaden z polskich turystów nie doznał ciężkich obrażeń - informuje tvn24.pl.
Mapa
Tak wygląda okolica w której miał miejsce wypadek z udziałem Polaków.