Była pierwszą kobietą w kosmosie. Rosjanie uwielbiają ją do dziś
Historyczny lot
16 czerwca 1963 roku Walentina Tierieszkowa, jako pierwsza kobieta w historii, znalazła się w przestrzeni kosmicznej. Na pokładzie statku Wostok 6 Rosjanka okrążyła Ziemię 48 razy. 19 czerwca udało jej się bezpiecznie wylądować na powierzchni Ziemi. Tuż po powrocie zalała ją lawina uwielbienia rodaków, odznaczeń, tytułów i zaszczytów.
Ideał propagandy
Sukces Tierieszkowej był jednocześnie sukcesem radzieckiej propagandy. Podczas lotu astronautka wciąż powtarzała przez radio: "Gorące pozdrowienia z kosmosu dla wspaniałego leninowskiego Komsomołu, który mnie wychował. Wszystko, co we mnie dobre, zawdzięczam naszej partii".
Ulubienica władzy
Jako osoba przynosząca chwałę Związkowi Radzieckiemu Tierieszkowa błyskawicznie stała się ulubienicą władz. Nikita Chruszczow miał zauważyć, że jej pobyt w przestrzeni kosmicznej był znacznie dłuższy niż wszystkie loty Amerykanów razem wzięte. Co ciekawe, kolejna wyprawa kobiety w przestrzeń kosmiczną odbyła się dopiero 19 lat po historycznym locie Tierieszkowej.
Dziecko komunizmu
W istocie Tierieszkowa stała się doskonałym wytworem ZSRR. Pochodziła z biednej rolniczej rodziny i pracowała w fabryce, a jednocześnie była sekretarzem Komsomołu (komunistycznej organizacji młodzieży) oraz zapaloną spadochroniarką. Nie posiadała jednak odpowiedniego wykształcenia ani stopnia wojskowego. O jej przyszłej karierze zadecydował... list, który napisała do władz po historycznym locie Gagarina.
Ku marzeniom
W pamiętnym liście Tierieszkowa wyjawiła, że lot w kosmos jest jej marzeniem. Komisja wybierająca przyszłych kosmonautów uznała wówczas, że wybór skromnej robotnicy z Jarosławia będzie doskonałą zagrywką propagandową. Tierieszkowa oraz cztery inne kobiety zostały wówczas przeszkolone na kosmonautki.
Pierwszy cywil
Co ciekawe, Tierieszkowa na potrzeby lotu w kosmos otrzymała stopień porucznika lotnictwa. Przeszła także przeszkolenie na dwumiejscowym MiG-u, którym jednak nigdy samodzielnie nie latała. Władze uznały jednak, że jest na tyle dobrze przygotowana, że może odbyć lot statkiem kosmicznym. Warto wspomnieć, że Rosjanka była nie tylko pierwszą kobietą, ale również pierwszym cywilem w kosmosie.
Ślub kosmonautów
Kilka miesięcy po powrocie na Ziemię Tierieszkowa wyszła za mąż za kosmonautę Andrijana Nikołajewa, a ich ślub był w Moskwie dużym wydarzeniem. Jako radziecka kobieta sukcesu dużo podróżowała, zawitała m.in. do Indii, Pakistanu, Stanów Zjednoczonych i Polski. Tierieszkowa studiowała w Wojskowym Instytucie Lotnictwa im. Żukowskiego w Moskwie, gdzie uzyskała tytuł inżyniera kosmonauty, a w 1977 roku obroniła nawet pracę doktorską.
Walentina Tierieszkowa
Podobnie jak Gagarin, Tierieszkowa piastowała wysokie stanowiska. Była m.in. członkinią prezydium Rady Najwyższej ZSRR oraz Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego. Zasiadała również w Radzie Narodowości ZSRR i uzyskała nominację na kierownika rosyjskiego rządowego Centrum Współpracy Międzynarodowej. Przeszła na emeryturę w 1997 roku w wieku 60 lat.
Deszcz odznaczeń
Dzięki wyprawie w kosmos Tierieszkowa otrzymała ogromną liczbę odznaczeń i nagród - nie tylko w ZSRR, ale również na całym świecie. Były to m.in: Złota Gwiazda Bohatera Związku Radzieckiego, Krzyż Wielki Orderu Bernardo O’Higginsa (Chile), Order Przyjaźni Narodów, Order Krzyża Grunwaldu I klasy, Order Flagi Węgierskiej Republiki Ludowej z Diamentami I klasy oraz wiele innych.