Dramat słonika. Tak walczył, by uwolnić trąbę z paszczy krokodyla
Z książki wzięte
Znacie bajkę "Słoniątko" Rudyarda Kiplinga? To opowiadanie o tym, dlaczego słoniowa trąba jest taka długa? Tam przygoda zaczęła się, gdy Słoniątko zaczęło pytać, "co krokodyl jada na obiad?". Ta sama historia, opisana dawno temu w książce dla dzieci, rozegrała się współcześnie w Afryce na oczach francuskiego fotografa.
Słoniątko przyszło z rodzicami do wodopojów Mana Pools w położonej w Zimbabwe dolinie Zambezi.
Ukryte niebezpieczeństwo
Pijące wodę słonie bacznie obserwował krokodyl. Ukryty niemal całkowicie pod wodą przypominał kawałek drewna unoszącego się na wodzie.
Atak
Gdy słonik podszedł blisko, krokodyl zaatakował. Chwycił go mocno za całą trąbę.
Obrona
Przerażona matka ruszyła na pomoc swojemu dziecku.
Bezsilność
Jak pomóc małemu wyrwać się z paszczy i nie uszkodzić dziecka?
Na ratunek
Na pomoc małemu ruszył kolejny słoń. Krokodyl długo nie dawał za wygraną, ale jego ofiara też nie chciała ustąpić.
Udało się!
Dzielny słonik uwolnił się od większego przeciwnika i zmęczony opadł na brzegu. Krokodyl zniknął w mulistych odmętach bajora.