Drogówka ma nowy bat na kierowców i pieszych
Nowatorskie rozwiązanie
Wydział Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach rozpoczął testy drona zaprojektowanego przez Politechnikę Śląską. Będzie wyłapywał sytuacje, w których kierowca rozmawia przez telefon, nie zapiął pasów albo wyprzedził w niedozwolonym miejscu. Ma być wykorzystywany również do działań związanych z poprawą bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W przyszłości może być użyty także przy zabezpieczaniu imprez masowych albo w czasie poszukiwań osób zaginionych.
Nad "zebrami"
Dron, który ma być receptą policji na zwiększenie bezpieczeństwa, wkrótce pojawi się w okolicy katowickich przejść dla pieszych.
Tylko w tym roku na śląskich drogach w rejonie przejść dla pieszych doszło do prawie 200 wypadków drogowych, w których 11 osób zginęło, a 195 doznało poważnych obrażeń ciała. Tak wysoka liczba ludzkich tragedii zmusza policjantów do podjęcia specjalnych inicjatyw zmierzających do poprawy bezpieczeństwa na pasach - wyjaśniają policjanci.
Nic mu nie umknie
Urządzenie z góry będzie obserwowało pieszych i kierowców. Będzie wyłapywało tych, którzy np. nie ustąpią pierwszeństwa na przejściu dla pieszych albo wyprzedzą lub wyminą pojazd na "zebrze".
Czujne oko
Dron będzie też czuwał nad tym, czy kierowca i pasażerowie mają zapięte pasy bezpieczeństwa albo czy przypadkiem nie korzystają z telefonu komórkowego w czasie jazdy.
Policja będzie bardzo blisko
W odległości kilkuset metrów od miejsca objętego nadzorem będzie czuwał policyjny patrol. Funkcjonariusze na laptopie będą oglądać obraz przesłany z kamery umieszczonej na dronie, więc od razu będą łapać tych, którzy popełniają wykroczenie.