Gdy wyschło jezioro, na dnie zobaczyli coś niezwykłego

14
1/4

Znalezisko na dnie

Znalezisko na dnie
(PAP/EPA, JULIAN BOCHATEY)
0
0

Na miejscu zjawili się członkowie areoklubu Sarmiento. Dalsze badania wraku pozwoliły ustalić, co dokładnie znaleźli. Już na początku mieli pewne podejrzenia, bo z jeziorem wiązała się hisotiria o samolocie, który ponad pół wieku temu zniknął w jego toni i ślad po nim zaginął. Aż do teraz.

2/4

Zaginiony

0
0

Właścicielem i pilotem maszyny był Ingeniero Panzer z firmy Dowell. Z nim na pokładzie było trzech inżynierów lecących na spotkanie z kolegami z Pan American Argentina Oil Co. Ich ciała tkwiły we wraku przez kilka dni. Fale wyrzuciły pierwsze zwłoki na brzeg jeziora dopiero 8 listopada.

3/4

Historia z dzieciństwa

0
0

Nad jeziorem krążyły samoloty Pan American Argentina, marynarki wojennej i trzech aeroklubów. Poszukiwania powtórzono nawet w 1980 roku, ale też bez rezultatu - Bochatey wspomina w wywiadzie.

4/4

Odkopią wrak

0
0

Członkowie aeroklubu na początku kopali własnymi rękami. Planują wrócić z odpowiednimi narzędziami i odkryć cały wrak.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić