Jak obejść wysokie ceny mieszkań? Urządzić się... w salonie przyjaciół
Swoje miejsce na ziemi
Problemu drogich mieszkań nie trzeba nikomu tłumaczyć. Wielu z nas spłaca potężne kredyty za swoje ciasne, ale własne. Inni mogą sobie pozwolić jedynie na wynajem. Dla większości z nas kupno kilkudziesięciu metrów kwadratowych to sfera marzeń. Jak się okazuje, młodzi Amerykanie nie mają wcale łatwiej od nas, ale jak podaje metro.co.uk, znaleźli na to sposób…
Potrzeba matką wynalazku
25-letni Peter Berkowitz żyje w maleńkiej sypialni, którą zaaranżował w salonie swoich przyjaciół. Ten innowacyjny pomysł przyniosło samo życie. Jest to odpowiedź na zawrotnie wysokie ceny mieszkań w San Francisco.
Prosta kalkulacja
Przeciętny czynsz w mieście to koszt, w przeliczeniu na złotówki, około 13 tysięcy. Peter za swój kąt płaci niecałe 2 tysiące.
Projekt "pudełko"
Prace "budowlane" rozpoczął trzy tygodnie temu. Teraz wszystko jest już gotowe. Przestrzeń nie jest duża, ale jak zachwala właściciel, bardzo elegancka. Jest tam łóżko, składane biurko, schowek na ubrania i książki oraz światło do czytania.
Inspiracja
Pomysł na wykonanie maleńkiej sypialni został zaczerpnięty z japońskich hoteli, które oferują noclegi w jednoosobowych kapsułach.
Jak to wygląda w całości?
W mieszkaniu żyją jeszcze cztery osoby. Atmosfera jest bardzo miła. Peter może bez problemu korzystać z kuchni i toalety. A kiedy ma dość, zaszywa się w swoim prywatnym apartamencie.