Kierowcy bagatelizują te objawy awarii. Naprawa może kosztować krocie

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia | corepics

/ 7Zużycie eksploatacyjne pojazdu

Obraz
© Fotolia | corepics

Posiadanie samochodu wiąże się z wydatkami. Oprócz lania paliwa i opłacania ubezpieczenia każdy właściciel musi przygotować się jeszcze na mniejsze lub większe awarie. O ile samochód nam nie stanie na drodze, niektóre symptomy poważnej usterki po prostu bagatelizujemy. A tymczasem okazuje się, że nie powinniśmy. Wiele byśmy zaoszczędzili...

/ 7To niezwykle ważna część auta

Obraz
© o2.pl | Mateusz Pietruszka

Elementem, który zużywa się powoli, ale sukcesywnie, jest tylna belka skrętna. To niezwykle istotna część zawieszenia. Do niej przymocowane są bowiem hamulce oraz koła. Belka odpowiada też w dużej mierze za amortyzację. Teoretycznie jest to element prosty w budowie i tani w utrzymaniu. Niestety, gdy zignorujemy objawy zużycia, możemy być zmuszeni do wyłożenia naprawdę dużej kwoty na naprawę. Poniższy tekst opracowano na podstawie doświadczeń z Citroenem Xsarą z 2003 roku. W zależności od auta, ceny za regenerację mogą się nieznacznie różnić.

/ 7Nie bagatelizujmy pierwszych oznak

Obraz
© o2.pl | Mateusz Pietruszka

Regeneracją tylnej belki powinniśmy zainteresować się, gdy przebieg naszego pojazdu zbliża się do 100 tys. km (w Peugeocie 206 do zaledwie 50 tys. km). Oprócz tego, o konieczności dokonania naprawy przypominać nam będą piski tylnego zawieszenia. Pojawia się ono w różnych sytuacjach – podczas wsiadania do auta, załadunku, ruszania czy skręcania. Najczęściej dochodzą one z prawej strony pojazdu. Piski mogą na pewien czas ucichnąć, jeśli do belki dostanie się woda pracujące elementy dostaną smarowanie. To powoduje złudzenie, że wszystko jest ok.

/ 7Takie są pozostałe objawy

Obraz
© o2.pl | Mateusz Pietruszka

Często, gdy tylna belka skrętna kwalifikuje się do regeneracji, tył zaczyna nieco osiadać. Awarię sugeruje także pogarszająca się geometria kół, a podczas ich zdjęcia (np. wymieniając zimówki) może być widać otarcie na nadkolu. Tych objawów nie możemy lekceważyć. Im później zadecydujemy o wymianie, tym więcej będzie trzeba za nią zapłacić.

/ 7Można nieco zaoszczędzić

Obraz
© Volkswagen

Wyjęcie belki można zlecić warsztatowi, ale da się to zrobić samemu. Trzeba mieć jednak solidne narzędzia, nieco wiedzy o mechanice samochodowej oraz drugą osobę do pomocy. Jeśli uda nam się samodzielny demontaż, zaoszczędzimy ok. 150 zł. Później mamy dwa wyjścia – wieziemy część do profesjonalnego zakładu zajmującego się regeneracją belek lub ją tam wysyłamy. Wbrew pozorom takich miejsc jest w Polsce niedużo i nie znajdziemy ich w każdym mieście. Nie dajmy się jednak skusić niską ceną naprawy – regeneracja wymaga odpowiednich narzędzi, w tym profesjonalnej prasy. Bez niej belka nie zostanie prawidłowo naprawiona.

/ 7Tyle to kosztuje

Obraz
© o2.pl | Mateusz Pietruszka

Po zakończonych oględzinach może się okazać, że mamy do wymiany jedynie uszczelki i łożyska. Ich koszt to ok. 150-170 zł (oryginalne), do tego ok. 300-350 zł za robociznę. Niestety, gdy bagatelizowaliśmy przebieg pojazdu i piski, rachunek będzie większy. Do wymiany może się bowiem kwalifikować rura nośna (ok. 400 zł) i czop (jeden lub dwa – ok. 150 zł za sztukę). I tak oto zamiast 500 zł regeneracja tylnej belki (przez nasze zaniedbanie) może kosztować, bagatela, ponad 1200 zł. Do tego czasem dochodzi jeszcze koszt poduszek, które łączą belkę z nadwoziem pojazdu. Cena jednej to często minimum 50 zł (nieoryginalna).

/ 7Dobra okazja do przyjrzenia się pozostałym podzespołom

Obraz
© o2.pl | Mateusz Pietruszka

Takie koszty mogą odstraszyć i zachęcić do zakupu belki używanej. To jednak błąd. Nigdy bowiem nie wiadomo, w jakim naprawdę jest stanie. Może się okazać, że i ona za kilka tysięcy kilometrów będzie wymagać kosztownej naprawy. Do tego narażamy się na ryzyko montażu belki powypadkowej. Ta z kolei może być po prostu krzywa (nie widać tego na pierwszy rzut oka). Przy okazji regeneracji i demontażu całego osprzętu warto skontrolować układ hamulcowy (stan tarcz, klocków, okładzin, bębnów, przewodów, cylinderków), tłumik (dziury), sprężyny (pęknięcia), amortyzatory (wycieki, uszkodzenia mechaniczne), łożyska kół czy zedrzeć rdzę z podwozia i zabezpieczyć goły metal. To, niestety, może okazać się kosztowne, ale od wielu tych elementów zależy nasze bezpieczeństwo na drodze. Dlatego też nie warto ignorować ich zużycia.

Wybrane dla Ciebie
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę