Kocha crossfit. Takie rzeczy robi w ciąży
Niestandardowe podejście
Niektórzy twierdzą, że ciąża to okres, w którym kobieta powinna zrezygnować z aktywności fizycznej. Nie wszyscy są jednak tego zdania. Oto Emily Breeze Ross, która tydzień przed porodem nie ma zamiaru przerywać ćwiczeń. Kobieta nie rezygnowała z ruchu przez cały okres ciąży.
Dziecko coraz bliżej
Emily uprawia niezwykle popularny w ostatnim czasie crossfit. Nie boi się dźwigać ciężarów, mimo że termin porodu zbliża się wielkimi krokami.
Tysiące fanów
Kobieta ma na swoim koncie na Instagramie ponad 23 tys. obserwatorów, którzy bacznie przyglądają się jej poczynaniom.
Krótka przerwa
Ćwiczenia przerwała tylko raz na pięć dni. Powodem były problemy z nerwem kulszowym spowodowane ciążą.
Poparcie
Wiele osób ją wspiera i podziwia. Twierdzą, że dzięki ćwiczeniom dziecko będzie zdrowsze niż inne maluchy, których mamy nie podejmowały aktywności fizycznej podczas ciąży.
Ryzyko
Jak można się łatwo domyślić, są i przeciwnicy takiej postawy przyszłej mamy. Według nich dźwiganie ciężarów w tym okresie jest wyjątkowo ryzykowne.
Niebezpieczeństwo
Niektórzy zwracają uwagę na to, że podczas takich ćwiczeń łatwo o wypadki. Gdyby takowy miał miejsce, dziecku mogłoby się coś stać.
Dobre rady
Inni zastanawiają się, co będzie po porodzie. Ich zdaniem kobieta powinna wtedy bardziej skoncentrować się na dziecku niż na ćwiczeniach.
Crossfit to jej życie
Emily, mimo krytycznych głosów, nie ma jednak zamiaru przestawać ćwiczyć. Ciekawe, ile czasu zajmie jej powrót do pasji po rozwiązaniu.
Jakie jest wasze zdanie?
A wy, co myślicie? Uważacie, że takie dźwiganie ciężarów szkodzi czy pomaga dziecku? Zdecydowałybyście się na takie treningi, będąc w ciąży?