Latami zabijał słonie. Zginął przygnieciony przez jednego z nich
Tragiczny koniec polowania
Południowoafrykański łowca dzikich zwierząt, Theunis Botha zginął przygnieciony przez słonia. Zwierzę zostało postrzelone i upadło całym ciężarem na mężczyznę.
Wykonywał swoją pracę
51-latek prowadził grupę myśliwych niedaleko Hwange National Park w Gwai w Zimbabwe. Tropili cztery słonie. Nagle trzy z nich ruszyły na nich.
Niespodziewany atak
Botha zaczął strzelać w pędzące na nich zwierzęta. W tym momencie jedno z nich zaatakowało z boku i podniosło mężczyznę przy pomocy trąby.
Próbował go ratować
Do agresywnego słonia zaczął strzelać jeden z myśliwych. Trafił zwierzę śmiertelnie. Padając przygniotło Bothę, który zmarł na miejscu.
Uznany myśliwy
Botha był znanym nie tylko w Afryce łowcą. Często z jego usług korzystali bogaci Amerykanie, którzy chcieli spróbować swoich sił w polowaniu.
Tragedia dalej trwa
Szacuje się, że co roku ginie ok. 30 tys. afrykańskich słoni, średnio 3-4 co godzinę. Większość z nich zabijana jest dla cennej kości słoniowej. Niektóre padają ofiarą organizowanych tam polowań.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.