Wygląda dobrze? To tylko pozory
Chyba każdy, kto ma telewizor i kilka innych urządzeń podłączonych tuż obok niego, wie, że kable są naprawdę niesforne i mogą przeszkadzać. Teoretycznie da się je zakamuflować (jak tutaj), ale za szafką wciąż jest bałagan. Jak sobie z tym poradzić? Jest pewien bardzo skuteczny sposób, który przetestował użytkownik Reddita: neat_username.
Chcemy coś takiego u siebie!
Tak wygląda efekt końcowy - jesteśmy pod wrażeniem. Zobaczcie, jak udało się to osiągnąć.
Plątanina
W domu pomysłowego internauty na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało ok, ale za szafkami trudno mówić o jakimkolwiek porządku. Sprzątanie tego to była prawdziwa masakra.
Do widzenia urządzenia
Użytkownikowi Reddita przeszkadzały nie tylko kable, ale nagromadzenie wszystkich urządzeń. Każde z nich miało diody, które ciągle błyskały. Sposób? Wynieść wszystko piętro wyżej (tutaj akurat nieco niefortunnie, bo do pralni) i umieścić na specjalnym stelażu. Nie obeszło się bez tzw. repeatera, dzięki któremu wszystko można było obsługiwać pilotem przez sufit.
Kable na górę
Kolejnym krokiem jest poprowadzenie pozostałych niezbędnych kabli rurą przez sufit.
Drewniany stelaż
Głównym założeniem zabudowania kabli było stworzenie nowej ścianki z drewna. Oto, jak wygląda jej stelaż.
Coraz bliżej końca
Stelaż został później przykryty drewnianą płytą. W rogach na dole pojawiły się małe gniazdka do podłączenia głośników.
Klejenie
Oczywiście obłożenie stelażu płytą nie było ostatnim krokiem. Całość została jeszcze pokryta okleiną. Niebieską taśmą malarską zaznaczono miejsca na poprzeczki, do których przykręci się później półkę.
Finał
Tak wygląda efekt końcowy. Liczba kabli została ograniczona do absolutnego minimum. Wygląda lepiej niż na początku, prawda?
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.