Mówił, że jest bankrutem! Sąd każe wytłumaczyć się ze zdjęć
Spłukany?
50 Cent wniosek o uznanie bankrutem złożył w sądzie w Connecticut w lipcu 2015 r. Nie przeszkodziło mu to jednak w kontynuowaniu internetowego hobby - wrzucaniu na Instagram zdjęć, na których pozuje z gotówką. Amerykański raper z banknotów o wysokich nominałach ułożył nawet napis "broke", czyli "spłukany".
Sąd pyta
Umieszczanie zdjęć, na których raper i aktor dosłownie obsypuje się pieniędzmi, nie umknęło uwadze Ann Nevins. Sędzia chce wiedzieć, skąd 50 cent bierze pieniądze, podobno będąc bankrutem.
Życie jak pudełko czekoladek
Curtis James Jackson III, bo tak naprawdę na imię ma raper, wyraźnie igra z wymiarem sprawiedliwości, wrzucając do sieci tak absurdalne zdjęcia, jak np. wypchane banknotami pudełko po czekoladkach.
50 Cent coś ukrywa...
"Niepokoją mnie, pojawiające się tu zarzuty o nieujawnianie wszystkich faktów. W orzeczeniu o bankructwie chodzi w dużej mierze o zaufanie. To proces, dzięki któremu uczciwi, ale nie mający szczęścia ludzie, mogą zacząć od początku" - powiedziała sędzia Nevins dziennikowi Wall Street Journal.
Nieustanne przeliczanie
50 Cent nie tylko pozuje z celebrytami na galach i bankietach. Nieustannie chwali się także drogimi samochodami, przedmiotami oraz przeliczaną gotówką.
Góry pieniędzy
Istnieje kilka dowodów na to, że bankructwo rapera było tylko zagraniem taktycznym. Jednym z nich jest przegrany proces z Lastonią Leviston. Sąd orzekł, że za nielegalne ujawnienie seks-taśmy 50 Cent musi zapłacić kobiecie 7 milionów dolarów. Ale czy na pewno musi, skoro jest bankrutem?
Słaby SMS
Muzyk jest również winny pieniądze partnerowi biznesowemu. Chodzi o 30 milionów, które ten zainwestował, kiedy 50 Cent chciał skopiować pomysł innego rapera, Dr. Dre i wyprodukować autorską linię słuchawek. Marka SMS Audio okazała się jednak porażką.
Świeża kasa
Jednym ze zdjęć, które szczególnie nie spodobało się sądowi, był widok wnętrza lodówki 50 Centa. Obok reklamowanej przez rapera wódki marki Effen, znalazło się całkiem sporo pieniędzy, które - jak zapewnia raper - odłożył sobie awaryjnie na okres świąteczny.