Najgorsze zwyczaje studentów I roku
Zatkany
Serwis Thrillist zebrał kilka najbardziej koszmarnych obyczajów dotyczących higieny i zdrowia studentów pierwszego roku. Do każdego dołączył komentarz lekarza.
Co można powiedzieć człowiekowi, który doprowadził się do potwornego zaparcia, jedząc przez tydzień jedynie słodkie pianki? Można poradzić, by zaczął jeść coś bardziej pożywnego. Ale to wieje nudą. Dlatego nam bardziej podoba się sugestia, by jeść najtańsze chipsy.
W którymś momencie, między biegunkami a zaparciami, odnajdziesz swój balans - stwierdził nowojorski chirurg Christopher Hollingsworth.
Jak sobie pościelesz...
Co można powiedzieć studentom, którzy, mieszkając w akademiku przez rok, nie zmieniają pościeli? Lekarze są tu zgodni: jesteś obrzydliwy, śmierdzisz i pewnie po pół roku dopadł cię liszajec zakaźny. Ogarnij się!
Palpitacja
Trzy napoje energetyczne wypijane przed wykładem? Lekarz komentuje: Idealny sposób, by utyć, dostać cukrzycy i uszkodzić serce.
Żółte hobby
Okazuje się, że są na świecie ludzie tak leniwi, że zamiast wyjść z pokoju do toalety na korytarzu, wolą kolekcjonować mocz w butelkach. Poza faktem, że jest to skrajnie obrzydliwe, współczujemy pechowcowi, który pomyli butelki.
Chusteczki
Zdziwilibyście się, jak wielu ludzi smarka w prześcieradła, bo przecież paczka chusteczek do nosa leży daleko, daleko na stole. Co ciekawe, poproszeni o komentarz lekarze znaleźli w tym pozytywny aspekt - ekologia. Ile drzew można w ten sposób uchronić od ścięcia?
Zawał
Są studenci, którzy nie potrafią poprzestać na kofeinie w płynie i sięgają po efedrynę. Według kardiologa to słaby pomysł. Lekarz błyskawicznie zobaczy na horyzoncie zbliżający się zawał. Szczególnie, gdy ktoś łączy efedrynę z kofeiną. Choć może ktoś chce się szybko i niezdrowo odchudzić. W końcu taka kombinacja zabija łaknienie.
Bezsenność
Po kilku puszkach red bulla studentowi może wydawać się, że sen właściwie nie jest do niczego potrzebny. Ponoć wielu próbuje udowodnić to w dniach poprzedzających sesję. Co na to lekarze? Ci poważniejsi zwracają uwagę na możliwość popadnięcia nawet w depresję. Medycy z poczuciem humoru dodają, że to może być ciekawa próba wejścia w rolę rodzica niemowlaka.
Dieta
Batonik na śniadanie, chipsy na lunch i chińska zupka na obiad? To prawda, że to źródło glukozy, które może utrzymać nas przy życiu, ale co to za życie? Zero wartości odżywczych i gwarantowana biegunka. Tak jak pryszcze, otyłość i chroniczne zmęczenie. Lekarze zasadniczo sugerują ograniczyć obżeranie się mocno przetworzoną żywnością do jednego dnia w tygodniu.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
{:external}