Nauczyła się szyć, by mieć stroje Taylor Swift
Lotte Lutjes
18-latka z Norwegii zasługuje na miano fanki numer jeden amerykańskiej piosenkarki. W lutym 2014 r. razem z koleżankami pojechała do Londynu na koncert Swift. Dziewczyny ubrały się w stroje, jakie piosenkarka miała na sobie podczas tej trasy koncertowej.
Nowa umiejętność
Nastolatka nie mogła znaleźć odpowiedniego kostiumu, postanowiła więc, że sama sobie taki przygotuje. Sztuka udała się z pomocą babci, a samo szycie tak bardzo spodobało się nastolatce, że postanowiła zapisać się na lekcje.
Szycie
Lotte może teraz sama szyć kolejne stroje noszone przez idolkę. I tak właśnie robi. Zdjęcia kreacji wrzuca do sieci. Na Instagramie obserwuje ją 6 tys. osób. Marzy, by dalej kształcić się w tym kierunku i studiować projektowanie mody.
Taylor Swift
Doceniła ją również sama Taylor Swift. Zaczęła obserwować nastolatkę na Instagramie, a później nawet udostępniła jej zdjęcie z komentarzem "myślałam, że to ja" :)
Choroba
Lotte twierdzi, że jej sukces w szyciu dał jej potężny zastrzyk pewności siebie. Był jej bardzo potrzebny, ponieważ dziewczyna cierpi na chorobę Charcota-Mariego-Tootha. Są to zaburzenia neurologiczne, w wyniku których zanikają mięśnie i pojawiają się kłopoty z chodzeniem. Lotte musi czasem używać wózka inwalidzkiego.
Fantazja
Szycie dało jej również ujście dla kreatywnych potrzeb. Często czuła się bezużyteczna i niepotrzebna. Kopiowanie strojów idolki pozwoliło jej odkryć zupełnie nowy świat.
Hot or not?
Jak wam się podoba hobby kreatywnej nastolatki z Norwegii?