Ostatnie tygodnie niezwykłej prezydentury. Tak Amerykanie zapamiętają Obamę
Barack Obama
Kadencja 44. prezydenta Stanów Zjednoczonych dobiega końca. Była niezwykła przede wszystkim dlatego, że Obama objął stery największego światowego mocarstwa jako pierwszy czarnoskóry mężczyzna. Jednak styl, w którym sprawował swój urząd przez ostatnie 8 lat, zupełnie przyćmił ten niespotykany dotąd fakt. Wybraliśmy dla was kilka najzabawniejszych momentów uwiecznionych przez Pete'a Souzę - szefa Biura Fotografii Białego Domu i zarazem głównego osobistego fotografa prezydenta.
Gracz
Obama dał się poznać jako prezydent, który wychodzi poza utarte schematy komunikowania się z obywatelami. Wyrażał się w bezpośredni i prosty sposób. Te zdjęcia mówią same za siebie.
Niania
Zabawne zdjęcia Baracka Obamy bawiącego się w Gabinecie Owalnym razem z małymi dziećmi to - można powiedzieć - klasyka gatunku tej prezydentury.
Sportowiec
Obama to także miłośnik sportu. Oprócz gry w golfa i kibicowania amerykańskim futbolistom prezydent uwielbia grać w kosza. I nigdy się z tym nie krył.
Wyluzowany
Zachowania poprzedników Obamy, mające na celu ocieplenie ich wizerunku, wyglądały na wyuczone, czasami nawet wymuszone. Tak jakby cały sztab ludzi pracował nad tym, aby z przywódcy uczynić po prostu człowieka. Z Obamą było zupełnie odwrotnie. On po prostu ma "to coś".
Towarzysz zabawy
Jak można go nie lubić?
Ojciec
Dwie kadencje Obamy były wyjątkowe przede wszystkim z jednego powodu. Była to pierwsza prezydentura od dawna, która obyła się bez skandali obyczajowych z rodziną w tle. Barack dał się poznać jako kochający i wierny mąż oraz troskliwy ojciec dwóch córek.
Żółwik
Przez ostatnie lata Obama nie tylko był "przywódcą świata", ale pełnił także rolę "dobrego wujka", który szanuje każdego pracownika niezależnie od rangi i wykształcenia. Jego podejście do otaczającego świata mogłoby być wzorem dla wielu innych liderów politycznych.
Miłośnik zwierząt
Zabawy z psem w Białym Domu? Dlaczego nie!
Duże dziecko
Jedno jest pewne. Amerykanom trudno będzie się przyzwyczaić do zmiany przywódcy. Właśnie zmuszeni są do wyboru pomiędzy despotycznym miliarderem, słynącym z kontrowersyjnych wypowiedzi, pozbawionym empatii, Donaldem Trumpem a żoną byłego prezydenta, zimną intelektualistką, zamieszaną w skandale rangi państwowej, pozbawioną naturalnego poczucia humoru, Hillary Clinton. Kto zastąpi Obamę, dowiemy się już wkrótce.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.