#retro Lance i krzyże. 1000-lecie Polski w PRL-u
Dwie Polski, dwa święta
50 lat temu kraj też podzielony był na dwa obozy. Widać to było wyraźnie podczas obchodów 1000-lecia Chrztu w 1966 roku. Państwowe imprezy mocno konkurowały z tymi organizowanymi przez Kościół.
Władze PRL miały dla siebie ogólnokrajowy program „1000 szkół na 1000-lecie”, pochód 1-majowy i wielką defiladę 22-lipca w Warszawie. Wiernych przyciągały uroczystości religijne na Jasnej Górze i w Częstochowie.
- Ani polskie państwo nie powstało w 966 roku, ani chrześcijaństwo w 966 roku nie zdobyło na ziemiach polskich wielu wyznawców. W obu przypadkach miało to wymiar umowny, symboliczny. Dla rywalizujących ze sobą liderów prymasa Polski, kardynała Stefana Wyszyńskiego i pierwszego sekretarza KC PZPR Władysława Gomułki, data ta okazała się znakomitym polem do konfrontacji – zauważa prof. Jerzy Eisler, dyrektor oddziału IPN w Warszawie.
Choć najświętsze miejsca w kraju przyciągnęły tłumy Polaków, pokaz wojskowy 22 lipca był niemniejszym magnesem. Najlepszym dowodem jest kronika filmowa z tamtego dnia.
Nie rzucim ziemi...
Państwowe obchody "1000-lecia Polski" ruszyły już 1 maja od pochodu robotników w największych miastach kraju.
22 lipca
W dniu najważniejszego ówczesnego święta, Narodowym Święcie Odrodzenia Polski, przez Warszawę przeszła wielokilometrowa parada żołnierzy i sportowców. Nad głowami latały samoloty, a po jezdni toczył się ciężki sprzęt wojskowy.
Powrót do korzeni
Wśród rekonstruktorów dawnych formacji nie zabrakło też tych cofających się do czasów Mieszka I.
Święto całego narodu
Przed włodarzami kraju toczyły się też takie dziwne konstrukcje obsadzone gimnastykami.
Tymczasem na prowincji
W regionie też cieszono się z 1000 lat Polski, choćby i pod budką z piwem.
Święto państwowe
Władza centralna i lokalna robiły wszystko, by 1000-lecie państwa polskiego pozbawione było nawiązań religijnych.
Tymczasem w Częstochowie
15 sierpnia 1966 roku przed klasztorem w Częstochowie olbrzymi tłum brał udział w uroczystościach Wniebowzięcia NMP.
Matka Boska
W Warszawie mogła rządzić Partia, w Częstochowie tłum wielbił Czarną Matkę Boską.
Pod klasztorem
Na uroczystości 15 sierpnia do Częstochowy zjechali Polacy z całego kraju.
Coś dla ducha
Podobnie jak dziś, pod klasztorem można było kupić dewocjonalia.
Coś dla ciała
Chrzest chrztem, msza mszą, ale ludzie czasem głodnieją. Obwoźni handlarze dbali, by nikt nie chodził o pustym żołądku.