#retro Ten plan wywrócił Polskę do góry nogami
Zwrot o 180 stopni
27 i 28 grudnia 1989 roku Sejm kontraktowy uchwalił tzw. Plan Balcerowicza. Był to pakiet 10 ustaw, zmieniających de facto ustrój gospodarczy Polski. Z modelu centralnie planowanego na wolnorynkowy.
Skąd taka nazwa?
Autorem przyjętego przez Sejm pakietu reform był Leszek Balcerowicz. To on został też wicepremierem i ministrem finansów w rządzie Tadeusza Mazowieckiego.
Problemy z inflacją
Jednym z największych kłopotów nowego państwa była szalejąca hiperinflacja. W 1989 roku wynosiła ona aż 639,6 proc.! Do tego niewydolna gospodarka i zadłużenie, sięgające ponad 42 mld dolarów. Plan Balcerowicza zakładał szybkie opanowanie galopującej inflacji i ograniczenie deficytu poprzez prywatyzację.
Handel z zagranicą
Plan Balcerowicza przyniósł kres Pewexom. Ujednolicono m.in. zasady nakładania cła na towary sprowadzane z zagranicy.
Wzrost bezrobocia
W wyniku reformy upadło wiele państwowych zakładów pracy, a ludzie stracili pracę. Bezrobocie sięgnęło poziomu 16 proc., jednak wiele osób twierdzi, że po prostu na jaw wyszła skala ukrytego bezrobocia, które było w PRL.
"Balcerowicz musi odejść"
Reformy Leszka Balcerowicza oznaczały dla wielu ludzi ubóstwo i przekreślenie perspektyw na dobre życie. Zlikwidowanie państwowego przemysłu i skupienie się na wskaźnikach makroekonomicznych, a nie na sytuacji materialnej ludzi, przysporzyło mu wielu wrogów. Najsławniejszym z nich był lider Samoobrony RP Andrzej Lepper, którego wyborcy mogą pamiętać z blokowania sejmowej mównicy i wykrzykiwania sloganu "Balcerowicz musi odejść".
Główne działania
1. Uregulowano sposób przeprowadzenia postępowań upadłościowych nierentownych przedsiębiorstw;
2. Zlikwidowano gwarancję istnienia państwowych firm niezależnie od ich wyników finansowych;
3. Zakazano finansowania deficytu budżetowego przez NBP;
4. Uznano za niedopuszczalną nieograniczaną emisję pieniędzy bez pokrycia;
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.