Są tylko trzy takie Lamborghini. Jedno można kupić

Obraz
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

/ 7Coś na urodziny

Obraz
© Materiały prasowe

W 2013 r. na targach motoryzacyjnych w Genewie Lamborghini zaprezentowało jeden ze swoich najbardziej szalonych projektów – Veneno. Samochód powstał z okazji 50-lecia włoskiej marki. Zaplanowano produkcję zaledwie trzech egzemplarzy, które sprzedano jeszcze przed zaprezentowaniem auta. Teraz najbogatsi kolekcjonerzy mają nie lada okazję – jedna sztuka właśnie trafiła na rynek wtórny.

/ 7Używka, ale prawie nówka!

Obraz
© mobile.de

Sprzedawane Lamborghini jest używane. Ma 840 km przebiegu. Sprzedawca zapewnia, że pojazd nie miał żadnej kolizji. Sądząc po przebiegu, auto wyjeżdżało tylko na okazjonalne przejażdżki.

/ 7Ciekawy wygląd

Obraz
© Materiały prasowe

Wyjątkowe kształty nadwozia sprawiają, że Veneno nie da się pomylić z żadnym innym autem. Pod spodem to jednak w dużej mierze bestseller Lamborghini – Aventador.

/ 7Wciska w fotel

Obraz
© Materiały prasowe

Za osiągi odpowiada tutaj ogromny silnik V12. W porównaniu do Aventadora moc urosła do 740 KM (dodatkowe 40 KM mocy). Dzięki temu samochód jest w stanie osiągnąć 100 km/h w 2,8 s. Prędkość maksymalna to 354 km/h.

/ 7Skąd to auto?

Obraz
© Materiały prasowe

Sprzedawcą jest ponoć Japończyk. Sądząc po białych elementach nadwozia, można domniemywać, że chodzi o egzemplarz pochodzący z Hongkongu. Pozostałe dwa trafiły do Stanów Zjednoczonych.

/ 7Spory wydatek

Obraz
© Materiały prasowe

Zaraz po premierze samochód zaraz wywoływał szok nie tylko ze względu na osiągi, ale również z powodu ceny. Za nowiutkie Veneno trzeba było zapłacić aż 3,6 mln euro (ok. 15,5 mln zł). Natomiast cena używanego egzemplarza szokuje jeszcze bardziej.

/ 7Astronomiczna suma

Obraz
© Materiały prasowe

Sprzedawca chce za niego 9,98 mln euro (prawie 43 mln zł). Przeliczając to na polskie średnie krajowe, Kowalski musiałby odkładać teoretycznie aż... ponad 1640 lat. Ta cena jest kilkukrotnie wyższa od tej, jaką trzeba było zapłacić za to auto kiedy było nowe. Czy znajdzie się chętny na zapłacenie tak bajońskiej sumy? Trudno powiedzieć. Bardzo limitowany charakter auta kusi, ale nawet biorąc to pod uwagę, trudno uzasadnić taką cenę.

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?