Stare pisma erotyczne. Nadal pobudzają wyobraźnię?
Erotyka zawsze fascynująca
Magazyn „Sex” był miesięcznikiem dla dorosłych wydawanym na terenie USA od wczesnych, do późnych lat 20. ubiegłego wieku. Pismo zawierało bardzo śmiałe i kontrowersyjne (jak na tamte czasy) zdjęcia aktów głównie kobiecych, choć nie zabrakło w nim też męskiej nagości.
Tematy podejmowane przez redaktorów „Sexu”, które przywołuje Dangerous Minds, dzisiaj co najwyżej wywołują pobłażliwy uśmiech. Artykuły pt. „Czy wszystkie piękne dziewczyny są głupie?” lub „Powody, dla których panowie wolą blondynki” we współczesnych mediach już raczej by nie przeszły.
Niewielkie pieniądze
Gazeta kosztowała jedyne 25 centów. Oczywiście, w zamieszczonych w niej zdjęciach nie chodziło tylko o erotyzm. Każde z nich miało niezaprzeczalny walor artystyczny.
Lustereczko, powiedz przecie...
W roli modelek często występowały tancerki. W tamtych czasach nie był to zawód dla "porządnych" dziewcząt.
Żądni wrażeń
W latach 20. nagość była tematem tabu, więc panowie kupujący "Sex" rzadko się z tym obnosili.
"Młody Hercules"
Fotografowie doceniali muskulaturę Oliviera Stamma. Mężczyzna nazywany "Najsilniejszym Chłopakiem Świata" nawet dziś mógłby posłużyć za wzór idealnej, męskiej sylwetki.
Pionier nagich fotek
Za człowieka, który spopularyzował akty, uważa się reżysera wodewilowego Earla Carolla. W jego produkcjach na Broadwayu aktorki grały i tańczyły nago. Chętnie też pozowały do odważnych zdjęć.
Sztuka erotyzmu
Mimo, że okładki magazynu "Sex" liczą sobie prawie wiek, nadal pobudzają wyobraźnię. Współczesne pisma, niestety nie zostawiają dla niej zbyt dużo miejsca.
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.