Ta Arabka zwróciła oczy świata na zapomnianą wojnę
Kobieta z kwiatami
Wojna domowa w Jemenie na tle religijnym trwa od połowy lat 90. Jednak w marcu 2015 roku walki wewnątrz tego kraju przerodziły się w konflikt na pełną skalę.
Artystka Saba Jallas postanowiła przerobić zdjęcia walk z trwającej w Jemenie wojny domowej na coś, co spodoba się jej dzieciom i jednocześnie zwróci uwagę światowej opinii na konflikt, który od wielu miesięcy niszczy jej ojczyznę.
Świetlista róża
Kraj o dwa razy większej powierzchni od Polski został w dużej części opanowany przez szyicką grupę Huti, która nigdy nie chciała podporządkować się oficjalnym władzom w Sanie.
Huti
Huti nie boją się nikogo. Podczas sześciu lokalnych wojen, które wypowiedział im prawomocny rząd Jemenu, Huti wygrali wszystkie starcia.
Arabia Saudyjska
Huti, którzy podbili Jemen za pomocą karabinów maszynowych i moździerzy, zdołali pokonać również komandosów wysłanych na północ kraju przez sąsiednią Arabię Saudyjską. W starciach zginęło wówczas 200 saudyjskich żołnierzy.
Wojna domowa
Na początku 2015 roku konflikt rozgorzał na nowo. Jemeńskie władze chcąc walczyć z partyzantką Huti zaczęły regularnie bombardować szkoły, szpitale i targowiska.
Ofiary
W wyniku konfliktu na linii rząd - Huti śmierć poniosło już ponad 6 tysięcy cywilów, a ponad 2,5 miliona osób straciło dach nad głową.
Dramat ludności
Według Amnesty International aż 80 procent z liczącej 21 milionów ludzi populacji Jemenu wymaga natychmiastowej pomocy humanitarnej.
Cel osiągnięty?
"Szczerze mówiąc nie spodziewałam się takiego rozgłosu" - autorka zwierzyła się portalowi i100.co.uk.
Nadzieja umiera ostatnia
"Ludzi mówią mi, że moje rysunki dają im nadzieję. Reakcja mieszkańców Jemenu sprawia, że chcę dalej kontynuować to, co robię" - dodała Saba Jallas.
Przyszłość
"Mam nadzieję, że dożyję chwili, kiedy obywatele Jemenu będą bezpieczni, a każdy będzie żył tu w miłości tolerancji i optymizmie" - wyraziła swoje marzenia na koniec rozmowy z 100.co.uk.