Tutaj znaleźli sposób na hejterów. Skuteczny?
Rasizm jest wirtualny, konsekwencje już nie
Organizacja broniąca w Brazylii praw czarnoskórych kobiet przeprowadziła kampanię przenoszącą słowa nienawiści z internetu wprost pod domy ich autorów.
Criola, założona w 1992 roku fundacja pomocy czarnym Brazylijkom, zmierzyła się z mową nienawiści na Twitterze i Facebooku. Rasistowskie wpisy z udostępnioną geolokacją trafiają niemal pod domy sieciowych hejterów. Żeby nie przysporzyć im dodatkowych problemów, nazwy kont i miniatury awatarów zostały zapikslowane.
Skandaliczny napis z TT oznacza: "wróciłem do domu cuchnąc czarnym".
Impuls do dyskusji
Autorzy kampanii chcą zachęcić Brazylijczyków do otwartej dyskusji o problemie rasizmu w brazylijskiej sieci.
"Jakby się dobrze wymyła, to by nie była taka osmalona" - głosi rasistowski cytat z Facebooka.
Ciemnoskóra większość
Choć czarnoskórzy Brazylijczycy według spisu powszechnego z 2010 roku stanowią niecałe 8 proc. populacji, to już ci pardo (mający wśród przodków białych, czarnoskórych, Indian i przedstawicieli rasy żółtej) stanowią 43 proc.
Piętnowanie rasistów
Ludzie piszący te rzeczy siedzą w swoich domach i myśląc, że nic im nie grozi, pozwalają sobie na wszystko. Nie możemy na to pozwolić. Przed nami się nie ukryją - mówi założycielka Crioli, Jurema Werneck.
Rasizm jest karany w Brazylii, ale to prawo jest martwe.
Antyreklama
"I tak jest czarna, a jeszcze z takim imieniem, to już jest chodząca antyreklama makumby" - głosi skandaliczny wpis na Facebooku.
"Makumba" to w Brazylii słowo związane z kulturą afro-brazylijską i ściąganymi do Brazylii niewolnikami z afrykańskiego ludu Bantu. Odnosi się do ich praktyk religijnych.
Kąpiel
"Ty smoluchu, ja się kąpałem, nie tak jak ty" - głosi kolejny rasistowski wpis na Twitterze, napiętnowany przez organizatorów akcji.