Tych danych na Facebooku lepiej nie podawać
Pomyśl dwa razy
Gdy spytamy znajomych, z pewnością okaże się, że zdecydowana większość z nich korzysta z Facebooka. Ten portal społecznościowy podbił już właściwie cały świat. Korzystając z niego, świadomie lub nie, udostępniamy wiele wrażliwych danych. Okazuje się, że nie wszystkie powinniśmy podawać ot tak.
Miejsce zamieszkania
Facebook posiada funkcję, która pozwala pokazać znajomym, gdzie obecnie się znajdujemy – i to z dokładnością do konkretnego domu. Lepiej z niej nie korzystać. Jeśli dodamy jeszcze zdjęcia wnętrza pokoju, ułatwiamy zadanie złodziejom.
Pobyt w biurze
Wiele z nas się tym chwali. Tymczasem, gdy robimy tzw. check-in na Facebooku, powiadamiający naszych znajomych o rozpoczęciu dnia pracy, dajemy złodziejowi wyraźny znak, że nie ma nas w domu. Ciężko o lepszą zachętę do działania.
Numer telefonu
Facebook proponuje podanie go w celu łatwiejszego odzyskania hasła. Tymczasem, jeśli udostępnimy go publicznie, będzie można dzięki niemu do nas dotrzeć. Narażamy się także na telefony od znajomych, których nie do końca lubimy.
Data urodzin
Niby błahostka, ale udostępnienie tej informacji szerszemu gronu może być niebezpieczne. Data urodzin jest często używana jako sposób weryfikacji naszej tożsamości podczas przypominania różnego rodzaju haseł. Niepowołana osoba, która nią dysponuje, może z tego skorzystać właśnie w taki sposób i nawet ukraść naszą tożsamość.
Wakacyjny wyjazd
Otwarty profil, który może przeglądać szerokie grono osób i zdjęcia z trwającego właśnie wakacyjnego wyjazdu to kolejne zaproszenie dla złodziei. Nawet jeśli nie podawaliśmy adresu, miłośnicy cudzej własności też mogą zlokalizować nasz dom. Zrobią to np. na podstawie zdjęć przez nas wrzucanych. Być może w którymś oknie widać charakterystyczny budynek lub bilbord.
Tekst na podstawie bgr.com. Autor: Krzysztof Narewski