Urodziła się 10 godzin po katastrofie w Czarnobylu. Ostatnia w mieście
Fatalny dzień narodzin
Swietłana Aleksiejenko uważana jest za ostatnie dziecko, jakie urodziło się w ukraińskim mieście Prypeć, tuż przy elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Przyszła na świat 26 kwietnia 1986 roku. Dziesięć godzin po katastrofalnym wybuchu. Teraz do młodej kobiety dotarł serwis englishrussia.com, który opisał jej historię.
Ucieczka
Miasto Prypeć zostało ewakuowane dzień po katastrofie. Swietłana miała szczęście, że niemal natychmiast po swoich narodzinach wraz z rodziną opuściła skażoną strefę. Wyjechała z Prypeci krótko po obiedzie 27 kwietnia 1986 roku. Na zdjęciu ze swoją mamą niedługo po narodzinach.
Sama jest mamą
Dzisiaj Swietłana ma 31 lat. Jest mężatką i ma dwoje zdrowych dzieci. Ona sama zna katastrofę tylko z opowiadań rodziców.
Cieszy się życiem
Swietłana jest radosną, młodą kobietą. Jednak kiedy pomyśli, co mogłoby się z nią stać, gdyby nie wyjechała szybko z Prypeci, skóra jej cierpnie. Liczba ofiar jest do tej pory kwestią sporną. Od napromieniowania zmarło 28 pracowników elektrowni i wielu ratowników, którzy weszli do akcji po wybuchu. Ginęli oni również w wypadkach. Ewakuowano 50 tysięcy ludzi z Prypeci. Ile z nich odczuwało skutki choroby popromiennej trudno nawet szacować. Katastrofa dotknęła 9 procent powierzchni Ukrainy.
Dzieci się dowiedzą
Swietłana swoim dzieciom poświęca cały swój czas. Historię o swoich losach związanych z katastrofą w Czarnobylu przekaże kiedyś swoim dzieciom. Teraz są jeszcze za małe.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.