Usypali górę z kredy w środku miasta. PiS dostało jedynkę
W deszczu przeciw reformie
- Nie burzcie tego, co mamy - apelował do premier Beaty Szydło prezes ZNP Sławomir Broniarz podczas manifestacji nauczycieli w Warszawie. Pod hasłem "Nie dla chaosu w szkole" zadeklarowało protest nawet 50 tys. osób.
Walka o szkołę
Manifestacja rozpoczęła się na pl. Piłsudskiego. Sławomir Broniarz stwierdził, że zebrali się rodzice, nauczyciele, przedstawiciele samorządu terytorialnego, dyrektorzy szkół, przedstawiciele organów prowadzących oraz przedstawiciele świata nauki.
Ale
Parasolki i politycy
Na plac Piłsudskiego przyszli też politycy PO, PSL i Nowoczesnej.Wszystkim równo padało na głowy.
Pod Sejm
Protest polskich nauczycieli odnotowały zachodnie media. Z trąbkami i flagami przeszli pod gmach Sejmu. Na transparentach można było przeczytać m.in.: "Stop reformie edukacji", "Jesteśmy za ewolucją, nie za egzekucją", "Nie niszczcie naszego gimnazjum" czy "Szczerzyć zęby prosta sprawa, a reforma nie zabawa".
Kreda na Wiejskiej
Uczestnicy demonstracji usypali pod Sejmem kopiec z kredy. Symbolizuje "złamane kariery edukacyjne uczniów oraz zawodowe nauczycieli".
Wyrosła góra
Producenci kredy musieli chyba zacierać ręce. Spory kopczyk wyszedł.
TVP
Media publiczne zignorowały protest zamiast tego pokazując uroczystość z Łagiewnik intronizacji Jezusa na Króla Polski.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.