Wielka przyjaźń między lisem i psem
Lis i pies w jednym stali domu
Myślicie, że przyjaźń między lisem a psem się nie zdarza? To jesteście w błędzie. Te zdjęcia udowadniają, że ci dwaj przepadają za sobą.
Tak się wabią
Poznajcie Junipera (lis) i Moose'a (pies). Kiedy ten drugi jest niesforny i właścicielka chce go przywołać do porządku, używa dłuższej wersji - Moosifer.
Jak to się zaczęło?
Juniper trafił do domu, gdy miał zaledwie kilka tygodni. Od tego czasu pokochał swojego psiego kompana i gdy tylko mogą, są razem.
Ogromna popularność
Przyjaźń między lisem i psem zachwyciła internautów. Instagramowy profil właścicielki śledzi już prawie 600 tys. osób.
Marzenie o lisie
Tak ogromna sława profilu sprawiła, że pod zdjęciami niesfornych zwierzaków pojawiło się wiele komentarzy od osób, którzy zapragnęły mieć swojego lisa. Właścicielka nie ma dla nich jednak zbyt dobrych wiadomości.
Minusy życia z lisem
Lisy śmierdzą i nie ma sposobu, żeby sobie z tym poradzić. Ich odchody i mocz mają bardzo nieprzyjemny zapach, a nauka korzystania z kuwety często spełza na niczym. Nie ma zatem mowy o ciągłym trzymaniu ich w domu.
Dzika natura daje o sobie znać
Do tego lis, nawet udomowiony, potrafi pokazać swoją dziką naturę. Jak widać Juniper czasem ugryzie rękę, która go karmi - oczywiście nie byle czym, ale surowym mięsem i kośćmi.
Szybko się stresują
Lisy, wbrew temu, co widać na niektórych zdjęciach, niezbyt dobrze dogadują się z psami. Rudzielce szybko się stresują. Źle działają na nie głośne dźwięki oraz inne zwierzęta.
Kolejne minusy
Właścicielka zwraca uwagę na jeszcze dwa poważne problemy. Po pierwsze, prawo nie wszędzie pozwala na trzymanie lisa w domu. Po drugie, nie każdy weterynarz podejmie się opieki nad nim. Lis wymaga bowiem innej opieki medycznej niż pies.
Na zawsze razem
Mimo to właścicielka jest zachwycona swoją słodką parą. Właściwie to trudno się jej dziwić. Myślicie, że wy też potrafilibyście poradzić sobie z opieką nad lisem?