Wybuch bomby w Warszawie. Dramatyczny wieczór na osiedlu
Eksplozja
Późnym wieczorem doszło do silnej eksplozji materiałów wybuchowych w jednym z bloków mieszkalnych na Targówku. Nie żyje 48-letni mężczyzna, drugi jest ranny.
Ewakuacja
Wybuch miał miejsce ok. godziny 21 w bloku przy ul. Turmonckiej. Policja ewakuowała mieszkańców bloku. Miejsce wybuchu jest ogrodzone i nie można się do niego zbliżyć na odległość 100 metrów. W akcję zaangażowana jest też ekipa pirotechniczna, pogotowie i straż pożarna.
To nie atak terrorystyczny
"Prawdopodobnie niewielki ładunek wybuchowy eksplodował na klatce schodowej, przed drzwiami do jednego z mieszkań. Znajdowało się tam dwóch mężczyzn, w tym lokator mieszkania. 48-latek, mimo reanimacji, zmarł. Towarzyszący mu mężczyzna z obrażeniami twarzy trafił do szpitala" - powiedział rzecznik komendanta stołecznego policji Mariusz Mrozek.
Gangsterskie porachunki?
"Jedną z hipotez, jakie będą weryfikować policjanci, są porachunki na tle finansowym. Mężczyzna, który zginął, był notowany w związku z przestępstwami przeciwko mieniu i groźbami karalnymi" - powiedział Mrozek.
Mieszkańcy bezpieczni
Mieszkańcy budynku są w szoku. Wybuch nie uszkodził jednak konstrukcji bloku. "To był huk, to był naprawdę duży huk" - powiedziała jedna z mieszkanek w rozmowie z RMF FM.