Wybuch wyrwał dziurę w A321. Pilot cudem wylądował
Eksplozja na pokładzie
Samolot airbus A321 somalijskich linii Daallo Airlines (lot D3159) brał udział w niebezpiecznym zdarzeniu. Tuż po starcie z Mogadiszu na pokładzie maszyny doszło do eksplozji. Na szczęście pilot zdołał wrócić na lotnisko. Na zdjęciach odrzutowca widoczna jest wyrwa w prawym boku nad skrzydłem.
O eksplozji na pokładzie doniósł somalijski serwis Goobjoog News. Według relacji świadków, obserwujących start samolotu z ziemi, z maszyny wypadło nadpalone ciało. Wiadomo o trzech poparzonych pasażerach. W w chwili wybuchu w maszynie było 70 osób.
Świadkowie
Pasażerowie i załoga samolotu Daallo Airlines zostali już przesłuchani. Maszyna miała docelowo lądować w Dżibuti.
Wyrwa w samolocie
Pięć minut po starcie z lotniska portu lotniczego Aden Adde nastąpiła eksplozja i mały pożar. Kabina wypełniła się dymem, pasażerowie musieli oddychać przez maski tlenowe.
Szczęśliwe zakończenie
Pilot zdołał zawrócić dymiącą maszynę i posadzić ją na lotnisku, z którego chwilę wcześniej wystartował. Władze lotniska przekonują, że w wyniku eksplozji nikt z pasażerów nie zginął. Sprzeczne są z tym doniesienia świadków na ziemi. Miejscowi twierdzą, że z samolotu wypadło spalone ciało.
Mały przewoźnik
Daallo Airlines to mała somalijska linia lotnicza działająca w Dubaju. Pasażerów przewozi głównie na trasach w Rogu Afryki i na Bliski Wschód. W jej flocie znajdują się przynajmniej trzy pasażerskie odrzutowce (Airbus A321, BAe 146, Boeing 737-300)