Wykuli dziurę w ścianie, by ratować kota
Mały szczęściarz
Trzeba przyznać, że ten kot miał wiele szczęścia. Zwierzę spadło z dziewiątego piętra bloku w Uljanowsku w południowo-zachodniej Rosji i trafiło wprost do szybu wentylacyjnego. Akcja ratunkowa trwała trzy dni.
Czekał dzielnie
W szybie spędził w sumie 22 dni. Jedynym sposobem na uratowanie czworonoga było wykucie dziury w ścianie.
Cichy płacz
Nie wiadomo, co by się stało z kotem, gdyby nie czujni lokatorzy. Ich uwagę zwróciło miałczenie, dobiegające zza ściany.
Sami szukali
Mieszkańcy szybko zawiadomili strażaków, ale nie wiedzieć czemu, ci nie zaangażowali się w pomoc. Mieszkańcy nie chcieli jednak rezygnować.
Łomy poszły w ruch
Od kotka dzieliła ich gruba ściana, więc ponownie musieli poprosić o pomoc strażaków. Tym razem służby przyjechały. Wykuto otwór w murze, przez który wyciągnięto kota. Na szczęście jest cały i zdrowy.