10 tys. negatywnych wpisów o Mai z Mławy? Będzie rozprawa ws. matki Bartosza G.
16 grudnia w Sądzie Okręgowym w Płocku jest zaplanowana rozprawa dotycząca naruszenia dóbr osobistych rodziny zamordowanej Mai z Mławy - dowiedział się portal o2.pl. Katarzyna G., matka Bartosza G., miała zamieścić w sieci nawet 10 tysięcy negatywnych wpisów na temat nastolatki i jej rodziny.
16-letnia Maja z Mławy wyszła z domu 23 kwietnia br. wieczorem. Miała spotkać się z Bartoszem G. i szybko wrócić do domu. Doszło jednak do dramatu, o którym usłyszała cała Polska. Po tygodniowych poszukiwaniach znaleziono zwłoki nastolatki. Śledczy przekonują, że posiadają niezbite dowody na to, że to 17-letni Bartosz G. stoi za zabójstwem o rok młodszej koleżanki. Wiemy już, że nastolatek, który nadal przebywa w Grecji, będzie sądzony w Polsce.
W tej sprawie pojawił się zaskakujący wątek. Chodzi o Katarzynę G., matkę Bartosza G. Jak opisywaliśmy już na początku maja, kobieta szokowała swoimi wypowiedziami w mediach społecznościowych. Wytrwale broniła syna, a jednocześnie atakowała zamordowaną nastolatkę i jej bliskich. Sprawa będzie miała swój finał w sądzie.
10 tys. negatywnych wpisów
Z naszych ustaleń wynika, że 16 grudnia w Sądzie Okręgowym w Płocku odbędzie się rozprawa dotycząca naruszenia dóbr osobistych rodziny zamordowanej Mai z Mławy.
Brutalne pobicie. Wszystko nagrywali telefonem
Matka podejrzanego Bartosza G. - Katarzyna G. przed kilkoma miesiącami otrzymała zakaz publikowania jakichkolwiek treści na temat rodziny w mediach społecznościowych, ale nie zastosowała się do tego - dowiedzieliśmy się ze źródeł zbliżonych do rodziny nastolatki.
Kobieta miała zamieścić nawet 10 tysięcy negatywnych wpisów na temat Mai oraz samej rodziny. Sąd w Płocku otrzymał niemal wszystkie wpisy.
Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że rodzina domaga się nawet miliona złotych. Sąd miał zająć hipotekę rodziny G.
Szokujące wpisy matki Bartosza G.
Kilka miesięcy temu szerokim echem w mediach w Polsce, ale i w Grecji, odbił się wpis, w którym Katarzyna G. (używając pseudonimu), stwierdziła m.in., że "Maja już nikogo nie skrzywdzi!".
Wypowiedzi, które oburzały internautów i raniły rodzinę Mai, było więcej.
Ofiara sama pozbawiła się życia przez narkotyki. Była okrutnym katem i zdemoralizowaną nastolatką (...) - takie słowa pojawiły się w kolejnym wpisie, który G. miała zamieścić w mediach społecznościowych.
"A ja jakbym o czymś wiedziała, to ani ciała, ani kamer byście nie zobaczyli do końca świata i jeden dzień dłużej. Tyle w temacie! Prokuratura tyle ma, co nic, skoro na siłę Bartka chcą ściągać (...)" - to fragment kolejnego bulwersującego wpisu. W dalszej części pojawiło się m.in. stwierdzenie, że to rodzice 16-latki "są odpowiedzialni za śmierć ich córki".
Przypomnijmy - grecki Sąd Najwyższy zgodził się na ekstradycję Bartosza G. do Polski. Decyzja zapadła 5 grudnia. Nastolatek został zatrzymany w Grecji, ponieważ po tragedii zdążył wyjechać na wycieczkę szkolną.