15-latek zbudował broń. Wybuch w Pawłowicach
W Pawłowicach 15-letni chłopiec skonstruował broń czarnoprochową. Podczas próby użycia doszło do wybuchu, który poważnie go zranił.
Najważniejsze informacje
- 15-latek z Pawłowic samodzielnie zbudował broń czarnoprochową.
- Eksplozja miała miejsce podczas testowania broni w lesie.
- Chłopak trafił do szpitala w stanie ciężkim.
W Pawłowicach, 15-letni pasjonat broni postanowił przetestować swój własnoręcznie zbudowany wynalazek. Jak podaje "echodnia.eu", doszło do tragicznego w skutkach wybuchu, który poważnie zranił chłopca.
Hit wśród zagranicznych turystów. "Odnotowaliśmy wysoki wzrost"
Szczegóły zdarzenia
Do eksplozji doszło 11 października w piątkowe popołudnie. Według informacji uzyskanych przez policję, młody konstruktor oddał dwa strzały bez problemu. Trzeci próbny strzał zakończył się gwałtownym wybuchem, po którym chłopak doznał ciężkich obrażeń.
Na miejscu zdarzenia szybko pojawiło się pogotowie i policja. Chłopiec został przetransportowany do szpitala w stanie krytycznym. Jak podaje TVP3 Kielce, jego życie było zagrożone.
Policja, pod nadzorem prokuratury, prowadzi dochodzenie w celu ustalenia, jak 15-latek zdobył materiały do produkcji broni i czy ktoś mu pomagał. Asp. Paula Kępińska z Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie wyjaśnia, że nadal nie wiadomo, skąd chłopak miał niezbędne materiały.
To tragiczne zdarzenie jest ostrzeżeniem przed samodzielnym eksperymentowaniem z niebezpiecznymi materiałami. Lokalna społeczność Pawłowic i rodzina 15-latka są wstrząśnięte tym, co się stało, i mają nadzieję na szybkie wyjaśnienie przyczyn tego incydentu.