17-latek przerobił dowód w aplikacji mObywatel. Został nakryty w sklepie
Młody mieszkaniec Warszawy próbował kupić wyroby tytoniowe, posługując się sfałszowanym dowodem w aplikacji mObywatel. Czujność ekspedientki zapobiegła oszustwu.
Przed sądem stanie 17-latek z Warszawy, który próbował kupić wyroby nikotynowe, używając przerobionego dowodu osobistego w aplikacji mObywatel.
Młody mężczyzna zmienił dane w aplikacji, aby obejść weryfikację wieku. Jego plan nie powiódł się dzięki czujności ekspedientki, która zauważyła nieprawidłowości w dokumencie.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Zdarzenie miało miejsce w jednym z zamojskich sklepów (woj. lubelskie). 17-latek, chcąc zakupić wyroby tytoniowe, został poproszony o okazanie dokumentu potwierdzającego pełnoletniość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W odpowiedzi pokazał w telefonie dowód osobisty z aplikacji mObywatel, który okazał się sfałszowany. Chłopak zmienił nazwisko, miejsce oraz datę urodzenia, aby wyglądać na starszego.
Policja, wezwana przez ekspedientkę, potwierdziła fałszerstwo. 17-latek został zatrzymany i przewieziony na komendę, gdzie usłyszał zarzuty przerobienia oraz użycia fałszywego dokumentu. Zgodnie z polskim prawem, za takie przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Cała sytuacja pokazuje, jak ważna jest czujność sprzedawców w weryfikacji dokumentów tożsamości, szczególnie w przypadku młodych klientów - podkreśla policja z Zamościa.
Fałszywa tożsamość w smartfonie
Aplikacja mObywatel, od momentu swojego uruchomienia, stała się kluczowym narzędziem cyfrowej tożsamości dla milionów Polaków. Umożliwia dostęp do wielu dokumentów w formie elektronicznej – w tym cyfrowego dowodu osobistego – i znacząco ułatwia codzienne sprawy urzędowe czy bankowe.
Niestety, rosnąca popularność aplikacji przyciągnęła również uwagę przestępców, którzy znaleźli sposób na wykorzystanie zaufania, jakim darzona jest cyfrowa tożsamość.
Oszuści tworzą fałszywe wersje ekranów aplikacji, które do złudzenia przypominają oryginał. W tym celu wykorzystują edytory graficzne lub specjalne aplikacje do tworzenia podrobionych interfejsów. W fałszywych dokumentach zmieniają najważniejsze dane: imię, nazwisko, numer PESEL, datę urodzenia, a czasem nawet zdjęcie.
Następnie prezentują taki "dowód osobisty" osobom trzecim - najczęściej podczas wynajmu mieszkania, brania pożyczki, zakładania konta bankowego lub podpisywania fikcyjnych umów.