19-latek się "bawił". Dramatyczny finał driftu na szkolnym boisku w Solcu

Z pozoru niewinna zabawa zakończyła się dramatem. Jak ustaliła policja, kierujący audi driftował na boisku w Solcu, podczas gdy jego kolega siedział na dachu pojazdu. W pewnym momencie auto przewróciło się i przygniotło młodego mężczyznę. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia.

Driftowanie skończyło się dramatem. Zdj. ilustracyjne Driftowanie skończyło się dramatem. Zdj. ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | Akhararat _Wathanasing

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Krótko przed godziną 23:00 wolsztyńska policja otrzymała zgłoszenie o rannym 19-latku, znajdującym się na boisku piłkarskim w Solcu (woj. wielkopolskie). Na interwencję rozdysponowano patrol policji, strażaków oraz zespół ratownictwa medycznego.

Solec. Dramatyczny finał driftowania

Na miejscu służby znalazły młodego mężczyznę przygniecionego przez osobowe audi, nie zastały jednak kierowcy. Sprawa wydawała się dość nietypowa. W toku czynności mundurowym udało się ustalić przebieg wydarzeń. Okazało się, że trzech młodzieńców "kręciło bączki" na boisku. Dwóch z nich znajdowało się w pojeździe, a trzeci siedział na dachu.

Jak w rozmowie z TVN24 poinformował Wojciech Adamczyk z KPP w Wolsztynie, kierowca próbował driftować, jednak było to utrudnione ze względu na fakt, że pojazd miał napęd na przednie koła. Podczas wykonywania ryzykownego manewru samochód przewrócił się, przygniatając mężczyznę znajdującego się na górze.

Służby wydostały 19-latka spod maszyny i na miejscu udzieliły mu niezbędnej pomocy. Nastolatek doznał złamania miednicy oraz ręki, prawdopodobnie doszło u niego także do wstrząśnienia mózgu. Został przetransportowany do szpitala na dalsze badania.

W sprawie zaskakuje nie tylko przebieg zdarzenia, ale także zachowanie kierowcy. Młody mężczyzna siedzący za kierownicą po spowodowaniu wypadku zostawił poszkodowanego i drugiego pasażera i uciekł.

Podejrzany został zatrzymany na terenie innej miejscowości. Mężczyzna miał 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Obecnie oczekuje na zarzuty w wolsztyńskim areszcie. Jego czym może zostać zakwalifikowany jako przestępstwo.

Dramatyczne potrącenie na przejściu. Nagranie z monitoringu w Zielonej Górze

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało