21-latek wjechał na chodnik. Dramatyczne nagranie z Wielkopolski
Sieć obiega nagranie zarejestrowane pomiędzy miejscowościami Długa Wieś i Przysieczyn (gm. Wągrowiec). Na filmie widać, że 21-letni kierowca rozpędzonym autem wjechał na chodnik i prawie potrącił pieszych, ale mimo to nie czuje się winny.
Niebezpieczne zdarzenie miało miejsce pod koniec kwietnia, ale policjanci dopiero teraz informują o jego przebiegu i o tym, jak później zachował się kierowca. Przekazano, że po przeprowadzeniu w sprawie o wykroczenie, skierowano materiały do sądowego rozstrzygnięcia. Kierujący bowiem nie poczuwa się winnym zaistniałej sytuacji.
Dramatyczny incydent zarejestrowany został między wielkopolskimi miejscowościami Długa Wieś i Przysieczyn (gm. Wągrowiec).
Kierujący Oplem Corsa w trakcie manewru wyprzedzania, zmusił samochód z przeciwka do nagłego hamowania, aby uniknąć zderzenia wjechał na pobocze i chodnik, gdzie znajdowali się piesi. Potem wjechał na drogę i odjechał jakby nic się nie stało - zrelacjonował asp. Dominik Zieliński na stronie internetowej KPP Wągrowiec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Protesty w USA. Na ulicach Los Angeles dalej niebezpiecznie
Taka kara grozi kierowcy
W trakcie prowadzenia czynności również zachowywał się tak, jakby nic się nie stało.
Policjanci zarzucają mężczyźnie stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym. To wykroczenie polegające na nie zachowaniu należytej ostrożności, które może doprowadzić do niebezpiecznych sytuacji na drodze - wskazano w komunikacie.
Policjanci zawnioskowali w sądzie o karę grzywny 3 tysięcy złotych, 10 punktów karnych, a także zatrzymanie prawa jazdy na rok.