Kierowca zapłaci 32 tys. zł. Smutny rekord w Jastrzębiu-Zdroju
Bardzo niebezpieczny przebieg miały sceny, które rozegrały się kilka dni temu w Jastrzębiu-Zdroju. Wszystko za sprawą kierującego, który zdecydował się na szaloną szarżę, aby uciec przed policjantami. Powód ucieczki do dzisiaj pozostaje owiany tajemnicą. Mężczyzna został ukarany grzywną w wysokości 32 500 złotych za szereg drogowych wykroczeń.
We wtorek 11 stycznia br. przed godziną 22.00 jastrzębscy policjanci prowadzili pościg za audi, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Kierujący audi stwarzając zagrożenie dla innych użytkowników dróg, szczególnie pieszych, pędził ulicami Jastrzębia-Zdroju, a następnie Zebrzydowic oraz Kończyc Małych.
Czytaj także: Policjantka dostała SMS-a od oszusta. Tak mu odpisała
32-latek jechał całą szerokością drogi, ignorował znaki i sygnały drogowe, jechał pod prąd, zjeżdżał na przeciwny pas ruchu, by zajechać drogę pojazdom uprzywilejowanym. Swoją agresywną jazdą naraził innych uczestników ruchu drogowego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Kierowca audi spychał radiowozy z drogi, hamował bez przyczyny, utrudniał wyprzedzanie, aby nie dopuścić do jego zatrzymania. W trakcie ucieczki 32-letni kierujący uszkodził dwa radiowozy.
Czytaj także: Zakochała się w Polaku. Została "zdrajczynią narodu"
32-latek dostał gigantyczną grzywnę
Za popełnione wykroczenia: doprowadzenie do dwóch kolizji drogowych, stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym, jazdę bez wymaganej przedniej tablicy rejestracyjnej oraz kierowanie pojazdem w trakcie aktywnego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, zgodnie z nowym taryfikatorem, mundurowi nałożyli karę grzywny w kwocie 32 500 złotych oraz wnioskują o 3 lata zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze. Za popełnione przestępstwa został tymczasowo aresztowany.