34-latka napadła na 85-latkę. Powód jest szokujący
Dramat starszej pani rozegrał się w centrum Białegostoku (woj. podlaskie). 34-latka wynajmowała od 85-latki mieszkanie. Feralnego dnia między obiema kobietami doszło do utarczki słownej. Kłótnia przeszła w rękoczyny, a te – w kradzież.
Jak relacjonuje rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku, do pobicia i kradzieży doszło w czwartek 6 stycznia w godzinach popołudniowych. Kłótnia wybuchła krótko po tym, gdy właścicielka mieszkania przyjęła od 34-latki pieniądze za wynajem.
Pobiła i okradła starszą panią. Może spędzić kilkanaście lat w więzieniu
34-latka i 85-latka wdały się w kłótnię, której przyczyną była podwyższona kwota wynajmu. Seniorka stanowczo odmówiła obniżenia czynszu, tłumacząc, że brakuje jej środków finansowych.
Przeczytaj także: Zgorzelec. Okradł paczkomat ze swojego zamówienia
Gdy żądania 34-latki nie zostały spełnione, ta wpadła w szał. Chwyciła starszą panią za włosy, wyrwała jej portfel i zabrała 900 złotych, po czym opuściła mieszkanie.
Zobacz też: USA. Strażacy jechali na interwencję. Sami potrzebowali pomocy
Przeczytaj także: Niebywałe sceny w sklepie. Na widok policji spanikował
34-latka niedługo cieszyła się łupem. Jeszcze tego samego dnia została zatrzymana przez kryminalnych z białostockiej jedynki. Odebrano jej również skradzione starszej pani pieniądze.
Przeczytaj także: 27-letni kierowca zbadany alkomatem. Wynik nie zmieścił się w skali
Młodej kobiecie przedstawiono zarzut rozboju. Rzecznik KMP Białystok informuje, że 34-latce grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.