50-latek zemścił się na byłej żonie. Spójrzcie, co zrobił z autem

50-latek z Parczewa wpadł w ogromne kłopoty. Odpowie za przywłaszczenie pojazdu oraz sprzętu komputerowego na szkodę swojej byłej żony. Wartość strat została oszacowana przez pokrzywdzoną na 3500 zł. Mężczyzna usłyszał zarzuty, do których przyznał się częściowo. Policjantom tłumaczył, że użytkowany przez niego pojazdu, był mu potrzebny, więc postanowił schować go w krzakach.

.Schował w krzakach auto byłej żony. Wszystko przez rozwód
Źródło zdjęć: © Policja

50-latek z Parczewa nie mógł pogodzić się z tym, że jego była żona się z nim rozwiodła. Rozgoryczony przywłaszczył pojazd marki Audi oraz sprzęt komputerowy stanowiący jej własność.

Kobieta prosiła o zwrot swoich rzeczy, jednak mężczyzna nie reagował. W końcu musiała iść z tym na policję. Sprawą zajęli się parczewscy kryminalni.

Faktycznie właścicielem pojazdu jest 33-latka, natomiast 50-latek użytkował pojazd. Kobieta chciała, aby pojazd wrócił w jej posiadanie. Natomiast były małżonek twierdził, że pojazd jest mu potrzebny i chcąc uniknąć zwrotu postanowił schować go w miejscu zakrzaczonym na terenie swojej posesji - czytamy na stronie policji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Z punktu widzenia Polski Ukraina powinna być w NATO". Jest ważny warunek

Policjanci w toku wykonywanych czynności znaleźli pojazd marki Audi ze zmienionymi tablicami rejestracyjnymi, które miały wprowadzić w błąd funkcjonariuszy.

Ponadto w trakcie przeszukania ujawnili komputer wraz z monitorem stanowiące własność pokrzywdzonej. Policjanci wykonali oględziny, zabezpieczyli mienie wraz z dokumentacją. 50-latek został zatrzymany.

W czwartek (13 lipca) mężczyzna usłyszał zarzuty przywłaszczenia mienia, do których przyznał się częściowo. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Dantejskie sceny w Parczewie

Parczewscy policjanci musieli w ostatnich dniach zmierzyć się także z innym tematem. Zatrzymali 19-latka i 25-latka, którzy pod pretekstem pomocy w naprawie samochodu wywabili z domu 29-latka, wywieźli w ustronne miejsce i go pobili.

Napastnicy w ten sposób chcieli wymusić odzyskanie długu. Sprawcy już usłyszeli zarzuty, za które grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach