Łukasz Michalik
Łukasz Michalik| 
aktualizacja 

5G i zdrowie. Ekspert wyjaśnia, czy czapka z folii może nas ochronić

109

Telefonia 5G budzi wiele kontrowersji. Obawy dotyczą m.in. wpływu nadajników na zdrowie. Strach prowadzi do desperackich działań, jak np. podpalanie i niszczenie anten telekomunikacyjnych. Czy obawy są uzasadnione?

Telefonia 5G budzi wiele kontrowersji.
Telefonia 5G budzi wiele kontrowersji. (CC0)

Obowiązujące w Polsce europejskie limity są 50 razy poniżej uznanego naukowo poziomu, przy którym pole elektromagnetyczne ma faktyczny wpływ na funkcjonowanie naszych organizmów. – podkreśla w rozmowie z WP Technologie Rafał Pawlak, Kierownik Zakładu Badań Systemów i Urządzeń, Instytut Łączności – PIB.

Jak wyjaśnia, wiele krążących w internecie informacji na temat 5G jest wynikiem dezinformacji lub celowego rozsiewania fake newsów. Dotyczy to m.in. wpływu na DNA. Wbrew popularnej, spiskowej opinii telefonia 5G nie ma na nie wpływu. Wynika to z faktu, że używana technologia wykorzystuje jedynie promieniowanie niejonizujące, a sieć 5G, przy zachowaniu obowiązujących norm i limitów, jest w pełni bezpieczna.

Czy czapka z folii działa?

Ekspert rozprawia się także z przekonaniem o tzw. smogu elektromagnetycznym i tłumaczy, że zjawisko o takiej nazwie nie istnieje. Istnieje za to promieniowanie, którego źródłem jest nie tylko infrastruktura telekomunikacyjna, ale np. także sama Ziemia.

Rafał Pawlak odniósł się także do prób odcięcia się od promieniowania. Kojarzone ze zwolennikami teorii spiskowych czapeczki z folii aluminiowej są w tym przypadku całkowicie nieskuteczne. Alternatywą dla nich może być za to klatka Faradaya.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić