Nie żyje 22 komandosów. CNN dotarło do wstrząsającego nagrania

328

CNN dotarła do nagrania, na którym widać publiczną egzekucję 22 komandosów z Afganistanu. Katami byli talibowie, którzy twierdzą, że straceni byli szkoleni przez Amerykanów. "Taliban" zaprzecza rzekomym zabójstwom i mówi o "sfabrykowaniu dowodów".

Nie żyje 22 komandosów. CNN dotarło do wstrząsającego nagrania
Afgańscy talibowie (PAP/EPA)

Amerykańska stacja CNN dotarła do szokującego nagrania, które przedstawia publiczną egzekucję 22 afgańskich komandosów. Jak mówią talibowie, byli oni szkoleni przez żołnierzy z USA. Na podstawie materiału filmowego i zeznań świadków, CNN twierdzi, że do masakry doszło 12 czerwca w mieście Dawlat Abad, w afgańskiej prowincji Farjab, blisko granicy z Turkmenistanem.

Na nagraniu talibowie wymagają najpierw od komandosów, aby się poddali. Po chwili widać, jak kilku nieuzbrojonych mężczyzn wychodzi z budynku, a chwilę później padają strzały. Jak pisze CNN, ofiarami byli członkowie afgańskiej jednostki sił specjalnych, a ich oprawcami talibowie.

USA: "potworny" czyn

Bojownicy talibscy dokonali egzekucji 22 komandosów na jednym z głównych placów. Jak donosi Daily Express, wyszkolone przez USA siły afgańskie, wysłane w celu zdobycia miasta Dawlat Abad w północnej prowincji Faryab, musiały się poddać, gdy zrozumiały, że nie mają wsparcia, donosi Daily Express.

Do szokującego nagrania odniósł się już amerykański Departament Stanu. Rzecznik resortu, Ned Price, nazwał ten czyn "potwornym". "Stany Zjednoczone nie mają powodów, by wątpić w autentyczność nagrania wideo, na którym talibowie zabijają afgańskich komandosów, kiedy próbują się oni poddać — powiedział rzecznik.

Talibowie zaprzeczają

CNN poinformowała z kolei, że talibowie zaprzeczyli rzekomym egzekucjom. Oskarżyli stację na Twitterze o sfabrykowanie "dowodów". "Raport pochodzi z fałszywej sceny połączonej z materiałem filmowym z innej, gdzie 22 komandosów zostało zabitych w starciach podczas przeprowadzania operacji w prowincji Farjab" - pisał rzecznik talibów.

Afgańscy talibowie ogłosili w środę, że kontrolują ważny szlak graniczny łączący Pakistan z południem Afganistanu, z przejściem granicznym w Spin Boldak. Rzecznik ministerstwa spraw wewnętrznych afgańskiego rządu Tarik Arian zaprzecza, by siły rządowe straciły ten region.

Zajęli większość punktów granicznych

Od początku majowej ofensywy, wraz ze stopniowym wycofywaniem się międzynarodowych wojsk stacjonujących w Afganistanie, talibowie zajmowali większość kluczowych posterunków granicznych, w tym, z Iranem, Turkmenistanem i Tadżykistanem.

AFP podkreśla, że afgańskie siły rządowe, pozbawione amerykańskiego wsparcia z powietrza, zostały zepchnięte do miast, które już częściowo otoczone są przez siły talibów. Niestabilność narasta na tle zapowiedzianego przez administrację USA zakończenia wycofywania wojsk z republiki do 11 września.

Wycofanie zagranicznych wojsk

W 2020 roku Waszyngtonu i przedstawiciele "Talibanu" podpisali w Dosze pierwsze porozumienie pokojowe od ponad 18 lat wojny. Przewiduje wycofanie zagranicznego kontyngentu i rozpoczęcie międzyafgańskiego dialogu po wymianie jeńców.

Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić