EŁEM| 

Alkohol i striptiz. Amerykańscy żołnierze zabalowali w Gdańsku

590

Amerykańscy żołnierze mieli w ubiegłym roku odwiedzić lokal ze striptizem w Gdańsku. Jeden z nich miał tam zostać odurzony narkotykami i oszukany na dużą sumę pieniędzy. Kariery żołnierzy wiszą teraz na włosku, mogą wylecieć z armii USA.

Alkohol i striptiz. Amerykańscy żołnierze zabalowali w Gdańsku
Matthew Fix. To jego żołnierze mieli "popłynąć" w Gdańsku. (US Army)

Wszystko to miało się wydarzyć w ubiegłym roku, ale dopiero teraz o sprawie pisze magazyn wojskowy "Stars and Stripes". We wrześniu grupa czterdziestu żołnierzy z elitarnej 101. brygady powietrznodesantowej armii USA wybrało się do Gdańska. Pobyt tam miał trwać dwa dni. Żołnierze odwiedzili klub ze striptizem.

Jak opisuje magazyn, wojskowi wybrali się tam świętować urodziny jednego z nich. Chodzić ma o wysokiego rangą żołnierza batalionu Matthew Connera. Na gdańskiej starówce udali się do klubu "White Rabbit Saloon". Część zdecydowała się na inne nocne kluby oraz bar karaoke.

Grupa się podzieliła. Pod koniec imprezy, jak opisuje "Stars and Stripes", wielu "mocno nietrzeźwych" wojskowych zdecydowało się na powrót do hoteli, w których kwaterowali. Część żołnierzy, w tym dowódca batalionu, wybrało się bawić się dalej, do klubu "Obsession".

Zobacz także: Wojska USA w Niemczech. Wielkie manewry tuż przed relokacją żołnierzy

Impreza za 50 tysięcy

Siły zbrojne USA przeprowadziły dochodzenie w tej sprawie. Żołnierze zeznawali, że Conner zamówił wiele tańców erotycznych, a striptizerki miały gryźć go w sutki, gdy zasypiał.

Jakby tego było mało, po imprezie żołnierz... zniknął. Nie było go w hotelu, w którym miał stacjonować. Odnalazł się dopiero następnego dnia, w zupełnie innym hotelu. Dodatkowo posługiwał się on kartą płatniczą. Impreza była najwyraźniej droga: z karty żołnierza "wyparowało" około 50 tys. zł! Rachunki pokazywał kolegom podczas podróży powrotnej z Gdańska do Powidza.

Conner miał przekonywać, że został odurzony podanym mu w klubie szampanem, w którym - jak twierdzi - znajdowały się narkotyki. Skutki podania narkotyków miał odczuwać jeszcze kilka dni po imprezie. Sprawa jest o tyle bulwersująca, że Conner - pilot śmigłowca bojowego - z powodu złego samopoczucia musiał odwołać swoje loty.

Kosztowna balanga

Ale oprócz straty pieniędzy impreza może być bardzo kosztowna dla żołnierza i jego przełożonego. Conner, jak opisuje "Stars and Stripes" jest w trakcie procesu przechodzenia na emeryturę. Jego przełożony, podpułkownik Matthew Fix, może zaś odpowiedzieć za niewłaściwy nadzór nad swoimi żołnierzami.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić