Andrew Tate i jego brat zwolnieni z aresztu. Ale nie na wolność
Były kickbokser i kontrowersyjny influencer Andrew Tate wraz ze swoim bratem Tristanem zostali "zwolnieni z aresztu i przeniesieni do aresztu domowego ze skutkiem natychmiastowym". Taką decyzją zaskoczył sąd w Bukareszcie w piątkowy wieczór. O sytuacji poinformowało BBC.
Andrew Tate to były zawodowy kickbokser i biznesmen. W grudniu 2022 roku w jego domu w Bukareszcie doszło do policyjnej obławy.
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Tate wraz z bratem Tristianem i dwiema kobietami został aresztowany. Braciom postawiono zarzuty dot. handlu ludźmi, tworzenia zorganizowanej grupy przestępczej i gwałtu.
Mężczyźni nie przyznali się do winy. Kilkukrotnie przedłużano im areszt.
Nagła decyzja sądu
Wszystko zmieniło się w piątek 31 marca. Sąd w Bukareszcie wydał nagle nową decyzję. Zwolnił całą czwórkę z aresztu i przeniósł do aresztu domowego. To oznacza, że Andrew Tate, jego brat Tristan i pozostali powinni pozostać w miejscu zamieszkania w Rumunii, aż do momentu, gdy sąd zdecyduje inaczej.
To nie jest pierwszy skandal z udziałem Tate'a. Swego czasu został wyrzucony z 17. sezonu brytyjskiego "Big Brothera", gdzie oskarżany był przez uczestników o przemocową postawę wobec kobiet. Wszystko to jednak zadziało się, gdy w internecie pojawił się filmik w udziałem byłego sportowca, na którym było widać, że bije swoją dziewczynę pasem.
Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl