Atak na tankowiec przy Bosforze. Virat ponownie celem morskich dronów
Tankowiec Virat został znów zaatakowany w rejonie Bosforu. Tureckie władze mówią o niewielkich uszkodzeniach i braku zagrożenia dla załogi.
Najważniejsze informacje
- Tankowiec Virat, należący do rosyjskiej "floty cieni", został ponownie zaatakowany rano w sobotę.
- Według tureckiego ministerstwa transportu statek doznał niewielkich uszkodzeń, bez pożaru i ofiar.
- Żegluga przez Bosfor przebiega normalnie, przekazał turecki urząd morski.
Tureckie ministerstwo transportu poinformowało, że jeden z dwóch tankowców zaatakowanych dzień wcześniej w pobliżu cieśniny Bosfor ponownie stał się celem dronów morskich. Informacje przytacza agencja Reuters, na którą powołuje się Polska Agencja Prasowa. Chodzi o jednostkę Virat, która według władz odniosła tylko drobne uszkodzenia i zachowała stateczność.
Resort przekazał w komunikacie, że incydent zdarzył się w sobotni poranek. Nie doszło do pożaru, a załoga nie odniosła obrażeń. Służby ratunkowe pozostają w gotowości, utrzymując dystans z powodu bezpieczeństwa działań na akwenie. Jednostka pozostaje na wodzie i nie wymagała natychmiastowej ewakuacji.
Według tureckich władz uderzenie spowodowało niewielkie uszkodzenia na prawej burcie, powyżej linii wodnej. To ograniczyło ryzyko zalania czy skażenia wody. Urząd morski w Turcji przekazał jednocześnie, że ruch przez Bosfor, ważny szlak dla eksportu towarów z Morza Czarnego, odbywa się bez zakłóceń.
Kontrowersyjny plan pokojowy według USA. Czy Trump sprzedaje Ukrainę?
Na pokładzie nie doszło do pożaru, załoga jest w dobrym stanie. Ze względów bezpieczeństwa ekipy ratunkowe utrzymują bezpieczną odległość od statku. Jednostka jest stabilna" - poinformowało ministerstwo transportu Turcji.
Flota cieni i sankcje na rosyjską ropę
W piątek zaatakowano dwa tankowce zaliczane do rosyjskiej tzw. floty cieni. To starsze jednostki wykorzystywane do przewozu ropy poza oficjalnymi kanałami i limitami cenowymi powiązanymi z międzynarodowymi sankcjami nałożonymi po inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r. Jak podkreślono, w chwili ataków statki nie przewoziły ładunku, co zmniejszyło ryzyko skażenia.
Turecki urząd morski zaznaczył, że mimo incydentów porty i trasa przez cieśninę funkcjonują normalnie. Bosfor to kluczowa arteria handlowa, w tym dla transportu rosyjskiej ropy z portów czarnomorskich. Utrzymanie ciągłości ruchu ma znaczenie dla przewoźników i bezpieczeństwa żeglugi w regionie.
Według danych cytowanych przez PAP oba tankowce figurują na listach podmiotów objętych międzynarodowymi sankcjami. Władze tureckie nie raportują utrudnień dla innych statków na szlaku. Sprawa pozostaje w centrum uwagi, bo incydenty z użyciem dronów na szlakach morskich wpływają na ocenę ryzyka i kosztów ubezpieczeniowych dla przewoźników.
Źródło: PAP