Atak wilków w Marchocicach. Eksperci nie mają dobrych wieści

Do ataku wilków doszło w miejscowości Marchocice (woj. świętokrzyskie). Rolnik zauważył na ciele źrebaka rozległe rany. Eksperci twierdzą, że takie ataki mogą się powtarzać, bo wilki zadomowiły się w naszym sąsiedztwie.

Atak wilka na zwierzęta gospodarskie.Atak wilków w Marchocicach. Eksperci mówią wprost, co to oznacza
Źródło zdjęć: © Getty Images
Mateusz Kaluga

Wilk jest drapieżnym ssakiem, głównie zamieszkującym lasy. Niestety, coraz częściej można je spotkać w mieście. Nie są one raczej zainteresowane atakiem na człowieka, z reguły ich celem są zwierzęta.

Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"

W ostatnich dniach doszło do ataku wilków w gospodarstwie rolnym w Marchocicach w gminie Secemin (woj. świętokrzyskie).

Posiadam osiem koni, które są na wypasie w pastuchu elektrycznym. 28 lipca zauważyłem, że najmłodszy źrebak ma rozległe rany na tylnej nodze. Dwóch niezależnych weterynarzy jednoznacznie stwierdziło, że są to rany szarpane najprawdopodobniej spowodowane atakiem wilka. Pastwisko na którym doszło do ataku znajduje się z tyłu gospodarstwa, które graniczy z lasem. Sprawa została zgłoszona do tutejszego koła łowieckiego - mówi rolnik w rozmowie z "Echem Dnia".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ataki mogą się powtarzać. Ostrzeżenia dla mieszkańców

Zdarzenie potwierdziła Fundacja Instytut Analiz Środowiskowych, która zgłosiła sprawę do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Kielcach.

Prosimy o zwrócenie uwagi mieszkańcom na konieczność pilnowania swoich stad i przedsiębrania kroków, które je zabezpieczą. Z posiadanych przez nas informacji wynika, że obecność wilków na tym terenie ma już charakter stały, wobec czego trzeba liczyć się z tym, że podobne zdarzenia będą się powtarzały - informuje portal doktor Miłosz Kościelniak-Marszał, przewodniczący Rady Fundacji.

Wójt gminy Secemin Tadeusz Piekarski przyznał, że do tej pory nie miał sygnałów związanych z atakami wilków w okolicach Marchocic. Potwierdza jednak, że wataha składająca się z sześciu osobników była już widziana przez ludzi. - Mieszkańców proszę o ostrożność i pilnowanie swoich zwierząt - dodaje wójt Tadeusz Piekarski.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany