aktualizacja 

Awantura na komisariacie. Policjantka zwróciła się do księdza per "pan"

794

Ks. Michał Woźnicki, który od kilku lat wywołuje skandale, usłyszał kolejne zarzuty prokuratorskie. Duchowny miał obrażać policjantkę, nazywając ją "ladacznicą" i "przedstawicielką mafii". Awanturował się też podczas przesłuchania w prokuraturze.

Awantura na komisariacie. Policjantka zwróciła się do księdza per "pan"
Ksiądz Michał Woźnicki (YouTube @W obronie Mszy Św. P-ń Wroniecka 9. Msza Trydencka)

Jak opisuje "Gazeta Wyborcza", do kłótni z policjantką doszło, kiedy ksiądz składał na policji zawiadomienie o pobiciu. Duchownego oburzyło to, że kobieta zwracała się do niego per "pan", a nie per "ksiądz". Sugerował, że policjantka "ma alergię do kapłanów", bo "ktoś ją dotykał i macał".

"Stoi pani jak ladacznica"

Woźnicki zarzucał funkcjonariuszce brak kultury i oburzał się, że ma na sobie spodnie. - Stoi pani jak ladacznica na rogu ulicy, która czeka na okazję. Jestem księdzem katolickim, proszę się szanować. Pani działa jak przedstawiciel mafii do zadań uwodzenia księży - miał mówić.

Pod koniec sierpnia 2022 roku Woźnickiego wezwano do prokuratury jako podejrzanego. Usłyszał nowe zarzuty za znieważenie policjantki podczas i w związku z pełnieniem przez nią obowiązków służbowych.

Kwestionował zdolności psychofizyczne funkcjonariuszki do wykonywania czynności służbowych, określał ją mianem ladacznicy, deprecjonował jej wygląd zewnętrzny oraz zachowanie – stwierdza w zarzucie prokurator Marek Świtała.

"Strój był bezczelny"

Ksiądz nie przyznał się do winy. Ponadto, w trakcie jego przesłuchania, dochodziło do kolejnych awantur. Nie podobało mu się to, że zabrano mu kropidło i dyktafon. Krytykował też ubranie protokolantki. - Strój był bezczelny, przynależał do dziewczyny, która pracuje w burdelu, a nie w prokuraturze.

Szczególne oburzenie księdza wywołało to, że prokurator nie miał obrączki na palcu. Zdaniem Woźnickiego, to może oznaczać to, że "ma z protokolantką romans". Ponadto on, jak i policjantka, zwracał się do niego per "pan", co znów oburzyło księdza.

Ksiądz ma zostać eksmitowany z domu zakonnego

Kilka lat temu ksiądz Michał Woźnicki został wyrzucony z zakonu salezjanów za niesubordynację. Ale Ks. Woźnicki nadal codziennie rano odprawia msze w rycie rzymskim, mimo że został suspendowany. W ubiegłym roku rozpoczęto procedurę usunięcia księdza ze stanu duchownego.

Ponadto ksiądz Michał Woźnicki z Poznania decyzją sądu będzie eksmitowany ze swojej celi, która mieści się w domu zakonnym salezjanów. Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza" eksmisja ks. Woźnickiego ma odbyć się w czwartek, 8 września o godzinie 9:00. Bardzo prawdopodobne, że w trakcie eksmisji będzie musiała interweniować policja.

Zobacz także: O. Gużyński o słowach Kaczyńskiego: mogło dojść do krwawych zamieszek
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić