Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Do awarii wyciągu krzesełkowego doszło w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, na terenie kompleksu narciarskiego Zachar Berkut w Ukrainie. Około 80 osób utknęło na wysokości - podaje RMF24.pl. Na miejscu trwa akcja ratunkowa.
W kompleksie narciarskim Zachar Berkut w obwodzie lwowskim na Ukrainie, doszło do awarii wyciągu krzesełkowego. Ta niebezpieczna sytuacja wydarzyła się w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia.
RMF24.pl, powołując się na informacje przekazane przez Państwową Służbę ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy, podaje, że około 80 osób utknęło na wysokości kilku metrów nad ziemią. Wyciąg nagle się zatrzymał, ale na razie nie wiadomo, z jakiego powodu.
Do godz. 12.10 udało się ewakuować 42 osoby, w tym 22 dzieci. Czas nagli, ponieważ obecnie w regionie panują niskie temperatury.
Odkrycie w Częstochowie. Musieli interweniować strażacy
Tragedia w Czarnogórze
Kilka dni temu do dramatycznego wypadku doszło w ośrodku narciarskim Savin Kuk w Czarnogórze. Niemiecki turysta spadł z wyciągu krzesełkowego, ponosząc śmierć na miejscu. Jak przekazał Onet, 30-letnia żona mężczyzny odniosła obrażenia i została niezwłocznie ewakuowana przez służby ratownicze.
Według wstępnych ustaleń wypadek mógł być wynikiem najechania na siebie dwóch krzesełek wyciągu.
Dokładnie rok temu, w Wigilię, do awarii wyciągu krzesełkowego doszło we francuskich Alpach. Aż 240 narciarzy zostało wówczas ewakuowanych. Użyto helikopterów, żeby dotrzeć do uwięzionych osób. Lokalne media podały, że awarię spowodowała usterka elektryczna. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
W marcu mrożące krew w żyłach wydarzenia rozegrały się w popularnym ośrodku narciarskim w niemieckiej Badenii-Wirtembergii. Z wyciągu, z wysokości ośmiu metrów, wypadła wówczas sześcioletnia dziewczynka. Dziecko przetransportowano do szpitala śmigłowcem ratunkowym.