Bartosz G. wciąż w śpiączce. Wieści ze szpitala w Salonikach
Bartosz G., podejrzany o zabójstwo Mai z Mławy, pozostaje w śpiączce w greckim szpitalu. Lekarze określają jego stan jako krytyczny, ale stabilny. Do łóżka przypięty został specjalnymi pasami bezpieczeństwa. "Super Express" podaje, że jeśli w najbliższych dniach stan 17-latka nie ulegnie poprawie, możliwe będzie zwołanie konsylium.
Najważniejsze informacje
- Bartosz G. przebywa w szpitalu Papageorgiou w Salonikach.
- Stan zdrowia 17-latka jest krytyczny, ale stabilny.
- Lekarze monitorują jego funkcje życiowe.
Stan zdrowia Bartosza G.
Bartosz G., 17-latek podejrzany o brutalne zabójstwo 16-letniej Mai z Mławy, od blisko tygodnia przebywa w śpiączce w szpitalu Papageorgiou w Salonikach. Jego stan zdrowia jest krytyczny, ale stabilny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zabójstwo w Płaczewie. Zwłoki 35-latka zalali betonem w garażu
Młody mężczyzna jest podłączony do respiratora i, jak podał "Super Express", przypięty do łóżka specjalnymi pasami. Co więcej, nieoficjalnie mówi się, że organizm nastolatka się regeneruje. Lekarze codziennie monitorują jego funkcje życiowe.
Próba samobójcza w areszcie
Bartosz G. trafił do szpitala po próbie samobójczej, której podjął się w areszcie. Został znaleziony przez strażników, gdy nie oddychał, a jego serce przestało bić. Dzięki szybkiej interwencji służb i ratowników medycznych udało się przywrócić funkcje życiowe. Obecnie przebywa na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej.
"Super Express" informuje, że jeśli 17-latek nie wybudzi się w najbliższych dniach, lekarze mogą zwołać konsylium, aby ocenić funkcje pnia mózgu.
Tło sprawy
Bartosz G. został zatrzymany w Grecji po międzynarodowych poszukiwaniach. Jest podejrzany o zabójstwo Mai, której ciało znaleziono w zaroślach w Mławie. Po zatrzymaniu rozpoczęto procedurę ekstradycyjną do Polski, jednak została ona zawieszona po próbie samobójczej.
Jeśli Bartosz G. odzyska przytomność, zostanie przeniesiony na oddział więzienny. W przypadku osądzenia w Polsce, grozi mu kara do 30 lat więzienia. Jego młody wiek może działać na korzyść w procesie regeneracji organizmu.
Przeczytaj też: Co z Bartoszem G.? Wkrótce zbierze się konsylium