"Stan krytyczny". Mamy komentarz szpitala w Salonikach ws. Bartosza G. z Mławy
17-letni Bartosz G., podejrzany o zabójstwo Mai z Mławy, próbował popełnić samobójstwo po decyzji greckiego sądu o ekstradycji do Polski. - Lekarze stwierdzili, że jest w stanie krytycznym. Cały czas nadzoruje go policja - przekazała nam Maria Lito, rzecznik Szpitala Papageorgiou, w którym nastolatek przebywa na oddziale intensywnej terapii.
Zaledwie dzień po ogłoszeniu decyzji sądu Bartosz G. próbował odebrać sobie życie w areszcie, gdzie oczekiwał na ekstradycję. Jak informują greckie media, 17-latek został natychmiast przewieziony do szpitala. Prokuratura Okręgowa w Płocku potwierdziła incydent, jednak nie ujawniono szczegółów dotyczących stanu zdrowia nastolatka.
Mogę potwierdzić. Doszło do takiego zdarzenia. Informacja została przekazana prokuraturze przez oficera łącznikowego Komendy Głównej Policji. Podejrzany próbował popełnić samobójstwo, nie wiemy, w jakim jest stanie – przekazał portalowi o2.pl Bartosz Maliszewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zabójstwo Anastazji w Grecji. Będzie wniosek o ekstradycję?
Obrończyni Bartosza G., mec. Maria Chartomatzidou, informowała wcześniej, że jej klient nie czuje się bezpiecznie w Polsce i wolałby być sądzony w Grecji.
Stan krytyczny – informacje ze szpitala
30 maja redakcja o2.pl otrzymała oficjalną odpowiedź ze Szpitala Papageorgiou w Salonikach, gdzie przebywa Bartosz G. Jego stan jest bardzo poważny.
Bartosz G. przebywa w naszej placówce. Pacjent jest hospitalizowany i zaintubowany na oddziale intensywnej terapii, pod stałym nadzorem policji. Lekarze stwierdzili, że jest w stanie krytycznym – poinformowała nas Maria Lito, rzecznik Szpitala Papageorgiou.
Tragedia w Mławie. Morderstwo, które wstrząsnęło Polską
Bartosz G. jest głównym podejrzanym w sprawie zabójstwa Mai K., 16-latki z Mławy. Dziewczyna zaginęła 23 kwietnia, a jej ciało znaleziono 1 maja w zaroślach nieopodal dworca kolejowego. Sekcja zwłok i ustalenia śledczych wykazały, że została zamordowana ze szczególnym okrucieństwem.
Według relacji świadków Maja i Bartosz znali się i mogli być w bliskiej relacji. To dodaje dramatyzmu całej sprawie. Społeczność Mławy zareagowała z ogromnym smutkiem – zorganizowano marsz milczenia ku pamięci Mai i jako wyraz sprzeciwu wobec przemocy.
Rodzina dziewczyny wyraziła nadzieję, że sprawiedliwość zatriumfuje, a wyrok pozwoli im zaznać choćby odrobiny spokoju.
Trwa procedura ekstradycyjna
Choć sąd w Grecji orzekł o ekstradycji, procedura Europejskiego Nakazu Aresztowania wciąż trwa. Sąd Najwyższy może jeszcze rozpatrzyć ewentualne odwołanie. Jak zaznacza prokuratura, ciężko przewidzieć, jak dramatyczna próba samobójcza wpłynie na dalsze decyzje w sprawie ekstradycji.
Przeczytaj też: Rodzina Mai mówi o Bartoszu G. "Nikomu nie życzymy śmierci"