Biały Dom nie wierzy Muskowi. Tak komentuje jego "rozmowę z Putinem"
Elon Musk zaprzecza, że rozmawiał z Władimirem Putinem o jego planach związanych z użyciem broni jądrowej w przypadku ukraińskiej ofensywy na Krymie. Biały Dom zabrał głos w tej sprawie. Amerykanie wprost mówią, że nie wierzą w zapewnienia Muska, który widzi możliwość negocjacji ze stroną rosyjską.
W rzekomej rozmowie pomiędzy Muskiem a Putinem rosyjski prezydent miał podkreślić, że nie wyklucza użycia broni jądrowej w przypadku chęci odzyskania przez Ukrainę Krymu.
Musk powiedział o rozmowie z Putinem?
Według Iana Bremmera, politologa oraz założyciela firmy konsultingowej Eurasia Group, Elon Musk powiedział mu o rozmowie telefonicznej z Władimirem Putinem. Było to jeszcze zanim Musk opublikował na Twitterze głośny wpis dotyczący tego, jak powinien wyglądać plan pokoju dla Ukrainy. Musk przedstawił w nim założenia, które uwzględniały liczne ustępstwa wobec Rosji.
Zgodnie z tym, co twierdzi Musk, Putin wyraził chęć negocjacji, ale tylko wtedy, gdy Ukraina uzna aneksję Krymu oraz czterech obwodów, a także zgodzi się na stałą neutralność. Ponoć Putin miał powiedzieć Muskowi, że spełni swoje cele bez względu na wszystko, a jeżeli Ukraina będzie dążyła do odzyskania Krymu, nie wyklucza użycia broni atomowej. Musk jednak zaprzecza tym doniesieniom. Zgodnie z tym, co mówi, ostatnio kontaktował się z Putinem 1,5 roku temu, a ich rozmowa dotyczyła kosmosu.
Biały Dom zabiera głos
Sprawę skomentowała Karine Jean-Pierre, rzeczniczka Białego Domu. Działania Muska nie przekonują Białego Domu, dlatego jasno stoi po stronie Ukrainy:
Dzisiaj widzieliśmy wyraźne pragnienie Zełenskiego o pokój. Opowiedział swój plan. Ale zakończenie wojny wymaga komunikacji z obu stron. Ale Putin nic nie robi. Putin zaczął i może ją zakończyć już dzisiaj. Ukraina walczy o swoją demokrację, o swoją wolność. A my będziemy wspierać jej odwagę w tej walce. Ta wojna przeciągnęła się zbyt długo — powiedziała rzeczniczka Białego Domu cytowana przez portal Suspilne.
Jak podają "Wiadomości WP" także rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego, John Kirby, skomentował sprawę i podkreślił, że "oczywiście pan Musk nie reprezentuje rządu USA w tych rozmowach". Zaznaczył, że USA starają się wzmocnić pozycję Ukrainy w razie ewentualnych negocjacji i to po stronie prezydenta Zełenskiego jest decyzja, kiedy i na jakich warunkach, prowadzić rozmowy ze stroną rosyjską.
Czytaj także: Ukradł Ukraińcowi kamerkę. Jednego nie przewidział
Wypowiedzi Muska wykorzystywane przez rosyjską propagandę
Wstępne warunki do negocjacji rzekomo wysunięte przez Putina zakładają ogromne ustępstwa dla Rosji. Musk przyznał niedawno, że rozmowa z rosyjskim prezydentem nie miałaby sensu, ponieważ żądania Rosji i Ukrainy są zbyt rozbieżne.
Jednak wcześniejsze wypowiedzi Muska są wykorzystywane przez rosyjską propagandę. Propozycje wysunięte na Twitterze przez multimiliardera były dyskutowane m.in. w programie rosyjskiej telewizji publicznej. Publicystka "The Daily Best", Julia Davis, wrzuciła nagranie z takiego programu.
